– Nie potrzebuje też bólu naszych łamanych nóg – mówi ks. Jan Kaczkowski.
Znany z mediów i publikacji budowniczy i szef Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, który sam zachorował na nowotwór, przyjechał do Radomia na zaproszenie Radomskiego Klubu Środowisk Twórczych i Galerii „Łaźnia”. Opowiadał o źródłach swojej energii i optymizmu. Zanim jednak ks. Kaczkowski stawił się w „Łaźni”, odpowiedział na inne zaproszenie. Odwiedził chorą – tak jak on – na glejaka mózgu dziennikarkę Radia Plus Radom.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści