Choć jej historia jest niezwykła, to teraz chodzi o zwykłą pomoc.
Katarzyna Zych urodziła się w Radomiu. Obecnie mieszka na osiedlu Ustronie. – Gdy miałam 5 lat, zdiagnozowano u mnie jaskrę. Leczyłam się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, lecz pomimo wielu operacji i leczenia farmakologicznego nie zdołano zatrzymać postępu choroby – opowiada. Gdy kończyła Katolickie Liceum Ogólnokształcące, zaczęła bardzo szybko tracić wzrok.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.