Dwie tony ziemniaków

Rzeczy, które widział, budziły wzruszenie, ale i przerażały. Kapłan od 28 lat pracuje w Gruzji.

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 49/2018

dodane 06.12.2018 00:00
0

Ksiądz Witold Sulczyński, salezjanin, gościł w opoczyńskiej parafii św. Bartłomieja, by opowiadać o duszpasterstwie, ale także o biedzie, wojnach i cierpieniu, jakiego doświadczają mieszkańcy Gruzji. – Nie zapomnę widoku zamarzniętych dziecięcych ciał, szarpanych przez psy – opowiadał. Mówił także o dziełach pomocy, jakie prowadzi, pomagając najbiedniejszym, i o pieniądzach, które otrzymywał od Jana Pawła II, by były wsparciem w jego posłudze. – Papież mi mówił, bym nigdy nie pytał biednego o wyznanie, ale bym mu po prostu pomagał – wspominał kapłan.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy