Wyjazd zaproponowali księża Mariusz Wilk i Arkadiusz Bernat, duszpasterze akademiccy. Razem z nimi w Tatry wyjechały 33 osoby. Zatrzymali się u ojców bernardynów w Zakopanem.

Każdy dzień rozpoczynali od jutrzni, którą wspólnie odmawiali w jadalni ośrodka przed śniadaniem. Każdego dnia uczestniczyli też w Mszy św. i - choć pogoda niezbyt dopisała - wędrowali po górach. Byli na Rusinowej Polanie i w Dolinie Chochołowskiej, weszli na Gęsią Szyję, Grzesia, Giewont, a najwytrwalsi wybrali się na Wołowiec.

Po powrocie z gór była integracja. - Fajne było to, że mieliśmy jedną wielką jadalnię, gdzie mogliśmy wszyscy razem usiąść, nie było podziału. Nasza wspólnota składa się z trzech grup. Nie wszyscy się znamy. Na takich wyjazdach jesteśmy wszyscy razem, więc jest możliwość poznania innych osób, naszej integracji i odpoczynku. Ludzie lubią odciąć się od tego, co się dzieje w ich życiu na co dzień, czy to od pracy, czy od studiów i zresetować się, odpocząć - mówi Anna Wojtuniak ze wspólnoty.

Duszpasterstwo Akademickie już ma zaplanowane kolejne wyjazdy. W lipcu pojadą na Mazury, we wrześniu są Bieszczady, a w listopadzie część osób wybiera się do Rzymu.

Akademicka Wspólnota Jonasza spotyka się w każdą środę o godz. 19 w DA. Rozpoczynają Mszą św., później wspólnie rozważają słowo Boże.