Warsztaty na Diecezjalnych Dniach Młodych przejdź do galerii

Młodzież ma do wyboru około 25 wariantów. - To są przeróżne warsztaty, czyli te, które rozwijają nasze pasje, nasze umiejętności, ale też te, które pomagają nam odnaleźć się w świecie biznesu, wybrać naszą drogę życiową, odkryć nasze powołanie, czy też poprawić relacje z innymi - wylicza Anna Skórzyńska, koordynatorka warsztatów.

Były też m.in. warsztaty muzyczne, samoobrony, udzielania pierwszej pomocy, gra terenowa.

Patrycja Hurlak prowadziła konferencję dla dziewcząt o godności kobiety. Mówiła, że podejście: "Jaką mnie Panie stworzyłeś, taką mnie masz" jest podejściem grzesznym, bo wyklucza własne myślenie i pracę nad sobą. Zachęcała, by dziewczyny dbały o siebie w aspektach psychicznym, fizycznym i duchowym. - My jesteśmy od tego, żeby zachwycać - zachwycać najpierw Pana Boga, najpierw Stwórcę, wchodzić z Nim w relacje i dopiero ta relacja z Nim daje nam moc do tego, żebyśmy tworzyły relacje z kimś innym. Dlatego tak dużo związków się rozpada, bo nie są zbudowane na Panu Bogu. Jeżeli dana kobieta, czy też dany mężczyzna nie ma relacji z Panem Bogiem, to nie ma mocy, żeby wejść w relację z drugim człowiekiem - mówi P. Hurlak.

Warsztaty fotograficzne prowadziła Urszula Paduch. - Zaczynamy nasze spotkanie od 10 drogowskazów dla początkującego fotografa. Uczestnicy uczą się, jak wykadrować zdjęcie, o trójpodziale kompozycji i o tym, jak zrobić portret z rozmytym tłem. Każdy chce takie zdjęcie wrzucić na Facebooka. Zauważyłam, że ten temat ich najbardziej interesuje. Mam nadzieję, że fotografowanie im się spodobało, bo zaangażowanie wśród tych młodych fotografów było bardzo duże - przyznaje U. Paluch

Urszula Murawska prowadziła warsztaty wokalne. - Pokazuję uczestnikom najprostsze ćwiczenia oddechowe, dykcyjne, zwieńczeniem są ćwiczenia na żywej piosence.

Uczestniczkom te warsztaty bardzo się podobały. Mówiły, że nauczyły się, jak oddychać przeponą i nauczyły się wydobywania wysokich i niskich dźwięków. Podkreślały, że w skansenie jest bardzo fajna atmosfera i poznają dużo ludzi.

Ponad 120 osób na DDM przyjechało z dekanatów opoczyńskiego i drzewickiego. - W większości to są młodzi, którzy działają w parafialnych wspólnotach. Tutaj mamy trochę spartańskie warunki, nie takie jak w domu, żeby młodzież też doświadczyła innej przygody, doświadczyła bycia razem, doświadczyła Pana Boga w tym wszystkim. Myślę, że to przyniesie owoce - mówi ks. Adrian Jakubiak, wikariusz w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie.

Młodzi opocznianie po warsztatach "Czasami wygrywasz, czasami się uczysz" stwierdzili, że to, co usłyszeli, może im się przydać w życiu. - Dowiedzieliśmy się, że warto podejmować ryzyko bez względu na to, czy się uda czy nie, bo przegrana też może być pewną nauką, a przy wyborze zawodu trzeba się kierować swoim życiowym mottem - mówili.

Młodzież w skansenie odwiedził bp Piotr Turzyński. - Twarze młodych są szczęśliwe, uśmiechnięte. Jest to piękna przygoda, bo miejsce jest wyjątkowe. Przypomina mi to moje dzieciństwo i wyjazdy do babci. Młodzi tu tworzą wspólnotę, identyfikują się z chrześcijaństwem, z Kościołem. Chcą być razem, poznają się. Spotkałem tu młodzież, którą wcześniej bierzmowałem w różnych miejscach diecezji. Mam nadzieję, że te dni przyniosą błogosławione owoce - mówi bp Piotr.

- Zapraszam do Muzeum Wsi Radomskiej na festyn rodzinny, który odbędzie się jutro, 16 czerwca. Od 12.30 zapraszamy wszystkie rodziny z dziećmi. Będzie Eucharystia o 14.00, o 17.00 - koncert Arki Noego i dużo różnych atrakcji - mówił bp Turzyński.