Akcja parafii i Caritas w czasie ferii

Lidia Kmieciak ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego jest kierowniczką świetlicy Akademia Młodych, która działa przy Caritas Diecezji Radomskiej. Do placówki na co dzień przychodzą dzieci w wieku szkolnym. - Teraz mamy ferie i z tej okazji przygotowaliśmy dla naszych podopiecznych zajęcia. Oferta, jak co roku, jest bardzo bogata. Dzisiaj dzieci uczyły się wytwarzać cukierki i lizaki pod okiem specjalistów. Ponadto przygotowaliśmy gry i zabawy świetlicowe, zajęcia kulinarne, pieczemy pizzę, robimy sałatki owocowe. Dzieci bardzo lubią przychodzić do naszej świetlicy. Dlaczego? Gdy przychodzę rano, aby otworzyć placówkę, dzieci w kolejce czekają na wejście - opowiada urszulanka. 

- Warsztaty cukiernicze były naprawdę bardzo interesujące. Podobały się nam bardzo. Robiliśmy lizaki i cukierki. Były też nagrody za udział w konkursie. Szczególnie kolorowe lizaki były interesujące. Musieliśmy najpierw przygotować masę, następnie ją pokolorować. Robiliśmy to różnymi barwnikami spożywczymi, a na koniec było zawijanie lizaków na patyk - opowiadały szczęśliwe dzieci.

Warsztaty odbyły się pod okiem Kingi Neski. - Cieszę się, dzieci mogły dzisiaj wziąć udział w naszych warsztatach i ręcznie wykonywać cukierki i lizaki. Pokazywaliśmy, jak barwimy karmel. Oczywiście każdy miał okazję kręcić własnego lizaka w wybranym przez siebie kształcie i spróbować ciepłych cukierków - opowiadała K. Neska.

Natalia Bartosiewicz jest wychowawcą w Akademii Młodych. Opowiada, że każdego dnia dzieci mają mnóstwo atrakcji. - Staramy się, aby każdy dzień był wypełniony ciekawym programem. W obecnych czasach dzieci spędzają czas tylko przy komputerze, na telefonie. Nasza świetlica jest alternatywą dla dzieci, żeby mogły się ze sobą troszeczkę zaprzyjaźnić - powiedziała opiekunka świetlicy Caritas.

W akcję zaangażowały się także parafie. „Idalińskie Ferie” zorganizowała m.in. parafia pw. św. Stefana w Radomiu. Dzieci pod opieką Justyny Adamczyk, Agnieszki i Zuzanny Oder wzięły udział nie tylko w warsztatach "Od ziarenka do bochenka" w Muzeum Wsi Radomskiej, ale również zwiedziły Teatr Powszechny Jana Kochanowskiego w Radomiu. - Chcieliśmy pokazać dzieciom teatr od środka. Miały okazję wejść do kilku pracowni czy przymierzyć peruki. Obejrzały m.in. pracownię krawiecką, gdzie są szyte kostiumy dla aktorów. To była taka namiastka, żeby dać dzieciom szansę poznania, polubienia teatru, żeby chciały chętnie tu wracać - opowiada Ewa Golonka, która opiekowała się dziećmi w czasie zwiedzania teatru.

- Fajnie było wejść za scenę i zobaczyć teatr od środka. Było to bardzo interesujące - powiedziała Klara Wosztyl. Podobnego zdania był Mateusz Grzybowski. - Chciałbym najpierw podziękować za możliwość zorganizowania ferii. W skali od jednego do dziesięciu było dziesięć! Poznaliśmy wszystkie rzeczy techniczne, pracownie plastyczne, przymierzaliśmy peruki, stolarnie. Było super - powiedział uczestnik ferii zimowych.