Uratowano przed zniszczeniem zabytkowe organy w kościele pw. Nawiedzenia NMP i św. Mikołaja Biskupa w Czermnie. Zostały one wykonane w 1880 r. przez uznaną wówczas firmę organmistrzowską Antoniego Sapalskiego z Krakowa. W diecezji radomskiej zachowały się tylko dwa tego typu instrumenty, właśnie w Czermnie i w kościele w Szydłowcu.
Z powodu złego stanu technicznego, organy od 2019 roku, przestały być używane do celów liturgicznych. Dlatego gmina Fałków pozyskała pieniądze z Polskiego Ładu na przeprowadzenie remontu. Całkowity koszt prac wyniósł ponad 216 tys. złotych. Podsumowaniem całego projektu był koncert organowy, który odbył się 17 sierpnia w kościele w Czermnie. Na odnowionych organach zagrał Stanisław Maryjewski, pierwszy organista archikatedry lubelskiej. – To jeden z nielicznych instrumentów Sapalskiego, który zachował się do czasów współczesnych. Przyznam, że ponad 20 lat temu w prezencie otrzymałem podręcznik Sapalskiego, który przez wiele lat był jedyną pozycją książkową dla organmistrzów, napisaną językiem staropolskim. Opowiada ona o budowie instrumentu, remontach i intonacji, czy strojeniu. To było moje pierwsze zetknięcie się z Sapalskim. Nigdy nie miałem okazji, aby zabrać na jego organach, aż do dzisiaj. Uważam, że remont instrumentu został wykonany profesjonalnie. Brzmienie jest bardzo ładne, świeże i dobrze zintonowane – powiedział S. Maryjewski.
Dziewięciogłosowy instrument jest utrzymany w stylistyce romantycznej, typowej dla małych instrumentów powstałych w drugiej połowie XIX w. W 1988 r. Wiktor Łyjak założył dla instrumentu kartę ewidencyjną w Krajowym Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie. Gruntowny jego remont rozpoczęto w sierpniu 2024 r., trwał aż do czerwca tego roku. Zadania tego podjęła się firma Kamerton, założona przez Witolda i Wiesława Jeleniów z okolic Prudnika w województwie opolskim.
Organistką w parafii w Czermnie jest Halina Szymańska. Podkreśla, że organy pod względem historycznym warte są uwagi, szczególnie dla tych, którzy interesują się historią instrumentów i ogólnie ich budową. – Jest to drugi instrument zachowany w naszej diecezji. Pierwszy znajduje się w kościele w Szydłowcu. Większość instrumentów Sapalskiego nie przetrwała do naszych czasów. Wielu fachowców uznało, że nie warto było je remontować. Więc dosłownie je wyrzucano i wstawiano na ich miejsce nowe instrumenty. My cieszymy się, że ksiądz proboszcz podjął inną decyzję, aby zachować ten instrument i go wyremontować – cieszy się organistka z Czermna.
Proboszczem parafii jest ks. Jerzy Rozmysłowski. Poinformował, że dopiero w 2016 roku organy zostały wpisane do rejestru zabytków. – Trzy lata później, ich stan był tak zły, że przestały grać. Stwierdziliśmy, że warto podjąć wysiłek, aby je wyremontować. Gmina na ten cel pozyskała pieniądze z Polskiego Ładu. W tamtym okresie znacznie wzrosła cena na tego typu usługi, dlatego musieliśmy ograniczyć prace remontowe do samych organów, bez szafy organowej – powiedział ks. Rozmysłowski.
Niedzielny koncert wpisał się w 1000. rocznicę koronacji króla Bolesława Chrobrego. W jego programie były utwory Jana z Lublina, Martina Radecka, Josepha Haydna, Giovanniego Morandiego, Józefa Furmaniaka i Feliksa Rączkowskiego.