W gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu 28 i 29 sierpnia odbywają się spotkania nauczycieli religii diecezji radomskiej. Pracę rozpocznie ok. 600 katechetów. W związku z ograniczeniem lekcji katechezy do 1 godziny w tygodniu pracę straciło ok. 100 katechetów.
Ksiądz Mariusz Chamerski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej, wyjaśnia, że celem spotkań jest podsumowanie tego, co dokonało się w roku minionym, przekazanie informacji dotyczących realizacji programu nauczania katechezy po ograniczeniu do 1 godziny tygodniowo oraz zapowiedź nadchodzących wydarzeń. Jednym z nich będzie diecezjalny jubileusz nauczycieli religii, który odbędzie się 29 listopada w sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej.
- Z Bożą pomocą, nadzieją i z jeszcze większą siłą, chcemy rozpocząć kolejny rok szkolny. Dla nas, nauczycieli religii, ten rok szkolny jest wyjątkowy. Po wielu latach w zupełnie innym wymiarze rozpoczynamy procę w naszych szkołach. Lekcje religii zostały ograniczone do 1 godziny w tygodniu, dlatego jest to związane z modyfikacją programu nauczania, tematów, które będą poruszane na lekcjach religii, tak żeby zachować całokształt wychowania chrześcijańskiego i patriotycznego dzieci i młodzieży powierzonych naszej opiece przez rodziców - mówi ks. Chamerski.
Mszy św. rozpoczynającej spotkanie w kaplicy seminaryjnej przewodniczył bp Marek Solarczyk. Biskup radomski zachęcał, byśmy byli wierni i wytrwali. - Dziękuję za waszą obecność dzisiaj, ale też za wasze trwanie w misji, jaką Pan Bóg zawierza przez lekcje, katechezę, przez to wszystko, co niesiecie w swoim życiu i wierze w parafiach, w szkołach i w tak wielu różnych miejscach. Dzisiaj, kiedy przywołujemy wstawiennictwa św. Augustyna, w godzinie czytań rozważaliśmy jego słowa: "We mnie byłeś, ja zaś byłem na zewnątrz i na zewnątrz Cię poszukiwałem. Byłeś ze mną, ale ja nie byłem z Tobą". Stając wobec dzieła kształtowania, wyjaśniania i umacniania Bożych tajemnic w życiu naszych wychowanków i uczniów, ale też ich rodziców i naszych kolegów i koleżanek ze szkoły, uświadamiamy sobie, że to dzieło ciągle trwa. W tym dziele jest Boża łaska, ale i ludzkie oddanie tak jak u Augustyna. To, co ludzkie, chcemy dziś połączyć z tym, co Boże, zawierzając to, co przed nami - mówił bp Marek.
W auli Jana Pawła II konferencję wygłosili ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce i s. Monika Juszka RMI, sekretarz Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
- Przede wszystkim dotykamy tematu "Uczeń misjonarz" - to jest ten, który zaproszony jest do ciągłej formacji. Papież Franciszek zachęcał nas przez 12 lat swojego pontyfikatu, aby odkryć tajemnicę, co to znaczy spotkać się z Jezusem zmartwychwstałym i konsekwencją tego, że nie możemy Go nie głosić. Zatem jest to bardzo dobre przesłanie do wszystkich nauczycieli religii, którzy są odpowiedzialni za przekaz wiary, że ci, którzy spotkali Jezusa, nie mogą Go nie głosić. Chcę w tym wystąpieniu uwrażliwić katechetów na ich odpowiedzialność, przede wszystkim na ich własną formację i żeby owocem ich własnej formacji, czyli trwania przed Chrystusem, było zaangażowanie nie tylko w lekcje religii, ale przede wszystkim w te formy stałej formacji, jakie daje Kościół, czyli liturgicznej, biblijnej, duchowej oraz misyjnej - mówi ks. Będziński.
Monika Drążyk jest katechetą w II Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej w Radomiu oraz doradcą metodycznym w zakresie religii Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Radomiu. - Niezależnie od zewnętrznych okoliczności jestem przekonana głęboko w sercu, że my jako nauczyciele religii, jako katecheci, mamy robić swoje. Z pewnością są trudne sytuacje i niejedna osoba będzie zmagała się jeszcze z wieloma trudnymi sytuacjami, ale młodzież i dzieci są fantastycznie wychowywani w poczuciu wartości uniwersalnych, również w duchu chrześcijańskim. Myślę, że bardzo dużo zależy od rodzin, od rodziców, od dzieci, od tych młodych ludzi i nawet jeżeli stawiane im są pewne przeszkody na drodze, bo te ograniczenia, które się pojawiły, traktuje jako przeszkody, które mają ich trochę zdemotywować do działania. Ufam, że oni będą wybierali to, co jest dobre, piękne, prawdziwe, będą wybierali wartości, będą wybierali Boga. I my, jako chrześcijanie, nigdy nie możemy tracić nadziei, że to, co robimy ma sens. Zawsze Jezus Chrystus ma być w centrum naszego nauczania i katechezy. Jesteśmy po właściwej stronie, po wygranej stronie, bo jesteśmy z Jezusem Chrystusem i to Jego przekazujemy dzieciom i młodzieży w ramach lekcji religii, w ramach katechezy parafialnej. Mamy robić swoje. "Biada mi, gdybym nie głosili Ewangelii" - mówił św. Paweł. I my to mamy robić, niezależnie od tego, jakie okoliczności zewnętrzne nam towarzyszą - mówiła M. Drążyk.
Maria Beata Gudowicz katechetką jest 24 lata. Obecnie pracuje w Zespole Szkół Powiatowych im. Stanisława Staszica w Opocznie. - Jestem tam już czwarty rok. Placówka jest bardzo przyjazna, jeżeli chodzi o prowadzenie zajęć z religii. Niesamowita opieka i troska dyrekcji, która dba o to, żebyśmy rzeczywiście mieli dobre warunki. Mam nadzieję, że będzie to dobry, owocny czas, pomimo różnych perturbacji, które wokół nas się dzieją, że Pan Bóg wyciągnie z tego dużo dobra - powiedziała katechetka.
Spotkanie było okazją do podziękowania blisko 40 nauczycielom, którzy zakończyli już pracę i odeszli na emeryturę. Wśród nich była Ewa Pajestka, która uczyła religii w III LO im. Dionizego Czachowskiego w Radomiu. W zawodzie przepracowała ponad 30 lat, z czego w ostatniej szkole 25. - Czuję ogromną wdzięczność, bo tyle dobrego przez te lata się wydarzyło. Oddałam serce uczniom, ale oni też mieli serce dla mnie. Myślę, że swoją pracę wykonałam. Teraz zasłużony odpoczynek - powiedziała E. Pajestka.