Ponad trzy tysiące osób uczestniczyło w Apelu Młodych, który 15 września odbył się w Radomiu. Jego hasłem były słowa "Bóg jest miłością".
Apel Młodych rozpoczął się w radomskim kościele Matki Bożej Miłosierdzia. Tu charyzmatyczny dominikanin o. Adam Szustak wygłosił konferencję na temat „Czy miłość jest jeszcze możliwa”. Potem na ul. Żeromskiego przed Urzędem Miejskim odbyło się „Nieziemskie granie”. 80-osobowy zespół Młodzi z Winkiem pod kierunkiem ks. Bartłomieja Winka porwał wszystkich do tańca. Koncert przeplatany był świadectwami o miłości. Na scenie pojawili się Renata i Norbert, którzy małżeństwem byli nieco ponad godzinę. Mówili, jak ważne jest przygotowanie do sakramentu małżeństwa. Mateusz na oczach widzów oświadczył się Irminie. Marcin, który jeździ na wózku inwalidzkim, i jego żona Judyta opowiadali o miłości, która nie boi się barier, bo jest zbudowana na Chrystusie. Siostry Misjonarki Benedyktynki przybliżyły swój charyzmat. W alei im. bp. Jana Chrapka kilkudziesięciu księży udzielało sakramentu pokuty.
Po śpiewie i zabawie przyszedł czas na osobiste spotkanie z Bogiem – adorację Najświętszego Sakramentu. Poprowadził ją o. Adam Szustak. Spotkanie zakończyło się zawierzeniem Maryi podczas Apelu Jasnogórskiego. – Młodzież potrzebuje drogowskazów i doświadczenia wspólnoty. Wtedy łatwiej odkrywa Pana Boga. Do Kościoła wchodzi się w różnych sposób: dzięki nadzwyczajnemu Bożemu działaniu, bardzo często przez drugiego człowieka, ale chyba najczęściej przez doświadczenie wspólnoty wiary. Tutaj młodzież mogła doświadczyć tej wspólnoty. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim, którzy przygotowali ten apel i w nim uczestniczyli – powiedział bp Henryk Tomasik.