Im większa instytucja i im więcej ma członków, tym bardziej jest narażona na sytuacje kryzysowe. Trzeba być na to przygotowanym.
Tegoroczne spotkanie rzeczników kościelnych dotyczyło sytuacji kryzysowych i tego, jak nimi zarządzać. – Czy chcemy czy nie, sytuacje kryzysowe przyjdą, albo z zewnątrz, albo od wewnątrz. Trzeba się wtedy umieć zachować. Wiedzieć, krok po kroku, jak postępować – mówi Jan Maria Szewek OFMConv, rzecznik Biura Prasowego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. – Na końcu takich szkoleń mówię: Gdybyście zapomnieli wszystkiego, co wam tu powiedzieliśmy, to pamiętajcie, że postępuje się według warunków dobrej spowiedzi. Trzeba się przyznać do zła, którego dopuścił się ktoś z naszej wspólnoty, obiecać, że się poprawimy i że do takiej sytuacji nie dojdzie. Trzeba pamiętać o zadośćuczynieniu, czyli naprawieniu krzywd. Mamy być wzorem dla innych agencji PR w zarządzaniu sytuacją kryzysową – dodaje. Wykłady i warsztaty prowadzili także ludzie świeccy, którzy, jak mówił o. Szewek, jako ludzie patrzący z boku mogą opowiadać o rzeczach, o jakich mówi się w ich środowisku. Do Turna przyjechało 55 osób. Byli to rzecznicy diecezjalni, zakonni i instytucji kościelnych. Wysłuchali wykładów m.in. mec. Marka Markiewicza, dziennikarza Krzysztofa Skórzyńskiego, PR-owca Adama Łaszyna, Wojciecha Wagłowskiego, podinsp. Ryszarda Piotrowskiego i inspektora dr. Mariusza Sokołowskiego z Komendy Głównej Policji. – Czasem potrzebujemy świeżego spojrzenia, nie tylko od naszej strony, kościelnej, gdy my, księża czy osoby zakonne, rozmawiamy ze sobą. Potrzeba też spotkań z osobami świeckimi, które zajmują się pijarem, czy rozwiązywaniem kryzysów w instytucjach świeckich. Dzisiaj trzeba umieć sobie radzić przede wszystkim z tymi problemami, które wyciągają media. Czasem są to małe sprawy, które źle poprowadzone, urastają do niesamowitych rozmiarów. Trzeba je tak załatwiać, by nie było to ze szkodą ani dla człowieka, ani dla Kościoła – powiedział ks. Stanisław Piekielnik, administrator strony internetowej diecezji radomskiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.