Miejsca w noclegowniach są już przygotowane. Warunek jest jeden. Każdy, kto tu przyjdzie, musi być trzeźwy.
Dom dla Bezdomnych w Radomiu przy ul. Zagłoby 3, który prowadzi nasza diecezjalna Caritas, czynny jest całą dobę. Mogą tu przyjść bezdomni, by spędzić noc i się ogrzać. Przygotowano dla nich 55 miejsc. – Jeśli zajdzie potrzeba, będzie ich więcej. Mamy łóżka polowe i materace – mówi dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej ks. Grzegorz Wójcik. – Nie wszyscy bezdomni chcą skorzystać z naszej pomocy, bo stawiamy jeden warunek, każdy, kto z niej korzysta, musi być trzeźwy. Wiele osób to odstrasza – dodaje.
Zima już na dobre zawitała. Mróz daje się nam we znaki. Wtedy szczególnie cierpią bezdomni. To z myślą o nich Caritas otworzyła punkty wydawania ciepłej odzieży i przygotowuje większą ilość gorących posiłków w swojej jadłodajni. Gdy przyjdą duże mrozy będzie ona czynna też w niedzielę. – Podobnie jak w roku ubiegłym w duże mrozy chcemy docierać razem ze Strażą Miejską, naszymi wolontariuszami i pracownikami do tych miejsc, gdzie bezdomne osoby przebywają – mówi ks. Grzegorz. – Będziemy rozmawiać z nimi i zachęcać ich, żeby skorzystały z pomocy, jaką im oferujemy, ale od nich zależy, czy z niej skorzystają – dodaje.