1600 wolontariuszy zbierało produkty żywnościowe w 23 miejscowościach. Dzięki tej przedświątecznej akcji, organizowanej przez Radomski Bank Żywności, do potrzebujących trafiło 25 ton produktów spożywczych.
W grudniu tego roku nowym prezesem Zarządu Federacji Radomskiego Banku Żywności został ks. Robert Kowalski, wicedyrektor diecezjalnej Caritas. Jego zadaniem jest jednoczenie grupy osób pracujących na rzecz zbiórek produktów spożywczych, które cyklicznie organizuje Radomski Bank Żywności. Częściowo koordynuje też akcję dożywiania ludzi potrzebujących, jakim jest europejski program PEAD.
‒ Zdajemy sobie sprawę, że tej żywności ze środków unijnych będzie coraz mniej. Dlatego chcemy rozszerzyć działalność wolontarystyczną, dzięki czemu będziemy mogli we własnym zakresie zbierać dużą ilość żywności i dzielić ją według możliwości i potrzeb ‒ mówi ks. Robert.
W diecezji Bank Żywności pomaga około 19 tys. osób. Ta liczba, oczywiście, ciągle się zmienia. Dużo więcej osób przychodzi bezpośrednio do Banku Żywności, siedziby Caritas i różnych jej agend, prosząc o jakiekolwiek produkty spożywcze. ‒ Kiedyś dochodziły do nas niepokojące sygnały, że ktoś nie potrafił poszanować ofiarowanej żywności. Dzisiaj sytuacja zmusza te osoby do bardzo racjonalnego życia. Potrzebujących pomocy jest coraz więcej. Bieda, która ich dotknęła, wynika często nie z typowej niezaradności życiowej, ale z sytuacji, w której się znaleźli, na przykład z braku pracy ‒ wyjaśnia ks. Kowalski.
Między innymi takie paczki trafiły do potrzebujących
‒ Tych wciąż przybywa ‒ mówi dyrektor radomskiego Banku Żywości
Marta Deka/GN
W akcję zbiórki żywności prowadzoną przed świętami Bożego Narodzenia zaangażowało się aż 1600 wolontariuszy. Zbierali dary w 23 miejscowościach regionu radomskiego, w samym Radomiu w 36 sklepach. Łącznie do Radomskiego Banku Żywności trafiło 25 ton produktów spożywczych. ‒ To jest taki wymierny wskaźnik, który potwierdza regułę, że ‒ mimo trudów egzystencjalnych, finansowych ‒ są ludzie wrażliwi, którzy chcą się dzielić z innymi. Wszystkim, którzy do kosza włożyli choć kilogram cukru, jakiś makaron czy konserwę, bardzo gorąco dziękuję ‒ mówi ks. Robert.
Na święta Bożego Narodzenia ks. Robert Kowalski życzy przede wszystkim dużo zdrowia, siły, Bożego wsparcia, otwartości na drugiego człowieka i chęci do niesienia pomocy. ‒ Zasada, którą znamy już nie od dziś, a którą powtarzają Ojcowie Kościoła, mówi o tym, że czym człowiek jest bliżej Pana Boga, tym bliżej będzie też drugiego człowieka. To widać w konkretnych działaniach. Dlatego w imieniu pracowników Radomskiego Banku Żywności życzę wszystkim darczyńcom i obdarowanym właśnie wzajemnej bliskości, która rodzi się z więzi z Bogiem i jest źródłem czynionego przez nas dobra.