Za obecność krzyży w szkole gotowe były wiele zapłacić, i zapłaciły. Było to niemal 55 lat temu.
Marianna Bugno i Alfreda Chmielewska zostały aresztowane. Maria Szafrańska – wtedy w zaawansowanej ciąży – została ukarana wysoką grzywną. – Nie żałuję tego. Bardzo się cieszę, że podniosłam rękę, by pomóc zawiesić krzyż. Może dlatego ta ręka pozwoliła mi potem wyżywić moje dzieci – mówi Maria Szafrańska, jedyna żyjąca bohaterka wydarzeń nazwanych „Wrzeniem przedborskim”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.