Po feriach to będzie ostatnie półrocze

Taka decyzja zapadła na XXVII sesji Rady Miejskiej w Opocznie. O likwidacji, zdaniem władz, zaważyły zbyt wysokie koszty utrzymania. Niedawno pisaliśmy o zagrożeniu czterech szkół. Oprócz tych, które mają zostać zamknięte, zagrożona była szkoła w Kraśnicy. Zdaniem opozycji, nie podzieliła ona losu Dzielnej, Kruszewca i Woli Załężnej ze względu na obawę, iż mogłoby to spowodować utratę znacznej liczby uczniów na rzecz gminy Poświętne.

Jedynym ratunkiem dla szkół jest ich uspołecznienie i przejęcie przez stowarzyszenia, które będą odpowiedzialne za zdobywanie środków na dalsze funkcjonowanie i utrzymanie placówek.   Szkoła Podstawowa w Kruszewcu
Ks. Zbigniew Niemirski/GN Uspołecznienie jest bowiem równoznaczne z koniecznością utrzymywania się przez szkołę tylko i wyłącznie z subwencji budżetowej oraz zysku wypracowanego przez prowadzące ją stowarzyszenie.

Z jednej strony są to najmniejsze szkoły na terenie gminy Opoczno; uczy się tam od 18 do 25 uczniów – i to jest ważki argument włodarzy. Z drugiej – trudno nie zauważyć racji mieszkańców Dzielnej, Kruszewca i Woli Załężnej oraz rodziców uczęszczających do tych szkół dzieci. Podkreślają, że szkoła to nie tylko miejsce nauki, ale także swoiste lokalne, wiejskie centrum życia kulturalnego. Centrum, które ma zostać zlikwidowane.

  Szkoła Podstawowa w Woli Załężnej
ks. Zbigniew Niemirski/GN Póki co, dzieci mają jeszcze tydzień ferii zimowych. Do sal szkolnych wrócą za tydzień, by razem z gronem nauczycieli, wychowawców i pracowników rozpocząć prawdopodobnie ostatnie półrocze w tych placówkach. I tak to dzieciom z wiosek zawsze pod górkę.