W 1863 roku mógł zostać generałem.
To pomysł ogólnopolski, ale cieszę się, że mogłem go zainaugurować tu, w Niedabylu, gdzie urodził się Dionizy Czachowski. Mój projekt ma na celu promowanie tego wielkiego człowieka, bohatera. Można powiedzieć, że to zapomniany nie pułkownik, ale generał, dlatego, że Marian Langiewicz w swoim liście pisał, iż Dionizy Czachowski jest generałem – mówił Robert Grudzień, wirtuoz organów, autor projektu „Każdemu marzy się wolność”. Pierwsze z serii spotkań w ramach tego projektu zatytułowane „Urodziny Dionizego Czachowskiego, zapomnianego generała powstania styczniowego” nieprzypadkowo miało miejsce w Domu Pomocy Społecznej.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.