Historię walk mjr. Henryka Dobrzańskiego zna jak własny życiorys. Robi wszystko, by ten bohater wciąż inspirował.
Marian Zach służył do tamtej Mszy św. Z nagła otwarły się drzwi bazyliki w Studziannie i do kościoła wszedł oddział polskich żołnierzy. Śpiewana przez wszystkich kolęda „Bóg się rodzi” wycichła, by za chwilę świątynię wypełnił donośny śpiew „Boże, coś Polskę!”. Ta scena to bodajże najbardziej zapamiętany kadr z filmu „Hubal”. Jego kręcenie, by oddawał możliwie wiernie wydarzenia z okresu Bożego Narodzenia i Nowego Roku A.D. 1940, konsultował właśnie tamten ministrant.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści