Msza św. zostanie odprawiona w niedzielę 14 lipca o 12.00 w radomskim kościele garnizonowym.
Wcześniej, o 11.30 nastąpi złożenie wieńców przy Grobie Nieznanego Żołnierza przed kościołem. Na uroczystość zaprasza Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Współorganizatorem jest Bractwo Kurkowe im. św. Sebastiana w Radomiu.
- Zapraszamy na tę Eucharystię, która będzie sprawowana w intencji Polaków z Wołynia i Kresów Południowo-Wschodnich II Rzeczypospolitej pomordowanych przeze szowinistów ukraińskich głównie z OUN i UPA – zapraszają organizatorzy.
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich zorganizowało wyjazd na Wołyń i Kresy z okazji 70. rocznicy ludobójczej rzezi. Wzięli w nim udział także ci, którzy obecnie mieszkają wśród nas, a doświadczyli tamtych okrucieństw. Wśród uczestników wyjazdu była Anna Załęcka. Pochodzi z miejscowości położonej niedaleko Włodzimierza Wołyńskiego. Kiedy w 1943 r. Ukraińcy napadli na tę miejscowość, miała trzy lata, jej siostra pięć, a brat półtora roku. Mama zmarła przy porodzie. Jako jedyna ocalała z rzezi. Wspominała, że tatę oprawcy owinęli drutem kolczastym i podpalili żywcem. To samo zrobili z siostrą, a brata przepiłowali piłą. Ją uderzyli siekierą w głowę. Uważali, że już nie żyje. Jej kuzyn wziął ją na ręce. Okazało się, że oddycha. Przez dwa tygodnie była nieprzytomna w szpitalu. Pani Anna pokazuje wklęśniętą czaszkę, ślad tamtych wydarzeń.
Dobrze też, że z racji rocznicy organizowane są spotkania i wykłady, które przybliżają tamten czas i zakopują przepaść niewiedzy. Jeden z nich organizuje Klub Historyczny im. generała Stefana Roweckiego "Grota" w Radomiu. 12 lipca o 17.00 w Bibliotece przy ul. Piłsudskiego 12. Jacek Bury, członek zarządu Fundacji Niepodległości, wygłosi wykład: "Wołyń-Redivivus 2008-2013. Akcja ratowania polskich cmentarzy na Wołyniu". Wstęp wolny.