Zbierali bursztyny, zażywali kąpieli słonecznych i skakali po morskich falach. Do domu wrócili szczęśliwi i wypoczęci.
Grupa 50 dzieci ze szkół podstawowych z parafii Zakrzew wraz ze swoim proboszczem ks. Ireneuszem Koseckim i trojgiem opiekunów przebywała na 8-dniowych koloniach w ośrodku rekolekcyjnym w Mikoszewie nad morzem. Każdy kolonijny dzień rozpoczynał się od Mszy św. Wspólną Eucharystię wzbogacały asysta kilkunastu ministrantów i piękny śpiew dziewcząt ze scholii parafialnej. Po strawie dla ducha przychodził czas na strawę dla ciała, czyli na śniadanie. Program pobytu zmieniał się w zależności od pogody.
– Przez trzy dni udało nam się kąpać w morzu. Mieliśmy szczęście, bo choć nasz Bałtyk do ciepłych mórz nie należy, to w tych dniach woda miała aż 21 st. C – opowiadają najwięksi sympatycy morskich kąpieli – Jakub, Błażej i Filip.
W programie kolonii był rejs statkiem
Archiwum ks. Ireneusza Koseckiego
Na plaży w Mikoszewie koloniści korzystali ze słonecznych kąpieli, grali w piłkę siatkową i nożną. Ci najcierpliwsi zbierali bursztyny. – Dzięki pomysłowości naszych opiekunów, mieliśmy okazję zobaczyć wiele ciekawych miejsc, między innymi Ocean Park we Władysławowie, Oceanarium w Gdyni, odbyliśmy rejs statkiem po Zatoce Gdyńskiej, zwiedzaliśmy Gdańsk i spacerowaliśmy po sopockim molo – wspomina Julita.
Talent muzyczny i taneczny młodych opiekunów – Ani i Kacpra – sprawił, że dzieci mogły przy wspólnej zabawie, śpiewie i tańcu poczuć, jak dobrze być razem. Każdy kolonijny dzień kończył się o 21.00 odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego i wspólną, wieczorną modlitwą, której towarzyszyło błogosławieństwo proboszcza ks. Ireneusza.
Ostatni wieczór nad morzem przeznaczony był na dyskotekę. – To była bardzo fajna zabawa – mówią Julka i Wiktoria, fanki tańca.