Już 24 listopada Mszą św. w rycie trydenckim rozpoczną się trwające kilka dni obchody jubileuszu 400-lecia ustanowienia w Radomiu Trybunału Skarbowego Koronnego.
W tym roku mijają dwie okrągłe rocznice związane z Trybunałem Skarbowym: 400 lat od jego powołania i 250 od ostatniej sesji. W związku z tym Muzeum Jacka Malczewskiego i Urząd Miejski przy współpracy Ośrodka Kultury i Sztuki "Resursa Obywatelska" i Bractwa Kurkowego Św. Sebastiana zorganizowali szereg imprez, które mają przypomnieć, jak ważną rolę pełnił Radom w XVIII w.
- Trybunał Skarbowy Koronny został powołany na mocy konstytucji uchwalonej przez Sejm pod koniec roku 1613, a kres jego działalności położyły dopiero czasy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Był wyłonioną przez Sejm Najwyższą Izbą Obrachunkową jednocześnie z sądem rozstrzygającym wszelkie sprawy związane z zaległościami i nadużyciami podatkowymi. Po prostu podlegali mu wszyscy, którzy mieli do czynienia z pieniędzmi publicznymi, za wyjątkiem podskarbiego koronnego, który był rozliczany przez Sejm. W XVIII w. ustanowiono Radom jego główną siedzibą - wyjaśnia prof. Dariusz Kupisz. - Funkcjonowanie takiej instytucji podnosiło rangę miasta i poprawiało jego kondycję w okresach zjazdów, bo pamiętajmy, że deputatom towarzyszyło liczne grono służby, zjeżdżali tutaj podsądni, a przede wszystkim żołnierze, bowiem 90 procent wydatków wczesnego państwa Polskiego pochłaniała armia i wojsko. Mało tego dochodziło do sytuacji paradoksalnej, iż Litwini, którzy u siebie mieli analogiczny Trybunał obradujący w Wilnie, zwali go także radomskim - dodaje.