W trzecią niedzielę Adwentu nauczyciele i wychowawcy z naszej diecezji spotkali się w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, by przeżywać swój adwentowy dzień skupienia.
- Od lat nauczyciele przyjeżdżają z różnych zakątków naszej diecezji, żeby we wspólnocie skorzystać z sakramentu pojednania, przeżyć Eucharystię, połamać się opłatkiem, złożyć sobie życzenia, bo to już jest czas bliski Bożego Narodzenia. Tu cieszą się spokojem, wyciszeniem, nikt się nie spieszy - mówi ks. Krzysztof Badeński, duszpasterz Nauczycieli Diecezji Radomskiej.
Adwentowy Dzień Skupienia poprowadził ks. dr hab. Marek Jagodziński. Najpierw w Auli Jana Pawła II wygłosił konferencję pt. „Oczekiwanie na przyjście i sąd”. Była to prelekcja, w której wskazał na współczesne spojrzenie na znane z katechizmu „rzeczy ostateczne”. - To Bóg, a nie śmierć czy sąd jest tą ostateczną i oczekiwaną rzeczywistością. On, utracony na wieki jest piekłem, a zyskany na wieki jest niebem - mówił dogmatyk. A sąd, który nazywamy ostatecznym? - To sąd miłości, bo Bóg Sędzia stoi po naszej stronie, bo można Mu się rzucić w ramiona z nadzieją na zbawienie - wyjaśniał.
Młodzież z V LO w Radomiu wystawiła etiudę "Bóg jest miłością"
Marta Deka /GN
Po konferencji etiudę „Bóg jest miłością” pod kierunkiem Hanny Jaworskiej wystawiła młodzież z V LO w Radomiu. Mszy św. przewodniczył bp Henryk Tomasik.
Homilię wygłosił ks. Jagodziński. W niej kontynuował wątki podjęte w konferencji, wskazując na Maryję, jako na Tę, która jest dla nas wzorem w pielgrzymce wiary, nadziei i miłości. Wskazał na cztery czynniki, w których szczególnie powinniśmy Ją naśladować, dążąc do obiecanego zbawienia: trwanie na modlitwie, życie we wspólnocie wiary, walkę z grzechem i przyjmowanie Boga przychodzącego w bliźnich.
Zanim wszyscy podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia bp Tomasik powiedział: - Syn Boży staje się człowiekiem, aby być Bogiem z nami. Podziwiamy tę niezwykłą pokorę Syna Bożego, który przyjmuje postać bezradnego dziecka. Tak, jakby chciał nam powiedzieć: Narodziłem się bezsilny, abyś ty nigdy się Mnie nie lękał. Narodziłem się z miłości, abyś nigdy nie zwątpił w Moją miłość. Narodziłem się w nocy, abyś uwierzył, iż Mogę rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością. Narodziłem się jako człowiek, abyś ty mógł się stać Synem Bożym - powiedział bp Tomasik. Podziękował też zgromadzonym za pracę, której celem jest kształtowanie młodego pokolenia. Życzył im, jak najwięcej takich sytuacji, w których powtórzy się wydarzenie ewangeliczne, kiedy młody człowiek przyszedł do Chrystusa i pytał: „Nauczycielu dobry, co mam czynić”.
- Takie spotkania umacniają nas duchowo, ładują nasze akumulatory. Przypominają, że najwyższą wartością dla nauczyciela jest Jezus Chrystus, który uczy nas i pomaga, żebyśmy później byli takimi dobrymi nauczycielami dla naszych dzieci - powiedziała Zofia Granat, nauczycielka z Zakrzówka.
Msza św., której przewodniczył bp Henryk Tomasik, była centralnym punktem spotkania
Marta Deka /GN