Tradycji stało się zadość. Tańczono, były konkursy i słodki poczęstunek dla gości. Ten bal - tak jak i te poprzednie - z pewnością na długo pozostanie w pamięci.
Nad tym, aby młodzi goście dobrze się bawili, czuwało 25 wolontariuszy.
I wszystko się podobało - i tańce, i konkursy, a zapewnia o tym Adam Matysiak z 1a w Sokolnikach Mokrych. - Przyjechało tu 41 dzieci. Są to nie tylko uczniowie naszej szkoły, ale też absolwenci. Młodzież, która nas przyjmuje, jest pełna serca, przyjaźni i tak chętnie dzieli się dobrem. Ten bal to taka piękna karta naszej współpracy - zaznacza.
- Dzieci cieszą się ogromnie z tego wyjazdu i są bardzo wdzięczne za wszystko, co się tutaj dzieje. Cieszę się ze współpracy z I LO i że dyrektor tej placówki Agnieszka Ścieglińska cały czas wspiera nas i obdarza swoją przyjaźnią. I to jest piękne - mówi Anna Łęcka.
Pomaganie szkole poza Radomiem nie jest łatwym przedsięwzięciem. Wymaga wielu wyrzeczeń, bo trzeba tam na przykład dojechać. Tym bardziej zaangażowanie swoich wolontariuszy docenia i podkreśla dyrektor I LO Agnieszka Ścieglińska. - Dobrze jest mieć wolontariuszy w swojej szkole. Dobrze, że młody człowiek nie zamyka się tylko na kształcenie umysłu, ale otwiera na potrzeby innych. Nasza szkoła realizuje się nie tylko w kwestii wolontariatu i pomocy tym najmłodszym, ale realizuje szereg innych rozległych projektów - zaznacza pani dyrektor.