Wśród wielu rozpadających się małżeństw i rodzin są takie, które szukają pomocy. Zwracają się po nią do Duszpasterstwa Rodzin w swoich parafiach.
Wśród osób, które przyjechały na rekolekcje, są Jolanta i Ireneusz Zawiszowie z Gadki. Oboje są doradcami życia rodzinnego. Pani Jolanta oprócz spotkań w swojej parafii przyjmuje jeszcze w trzech innych punktach parafialnych. Państwo Zawiszowie mają za sobą 24-letni staż małżeński i dużą wiedzę do przekazania. Jak mówią, zawsze, kiedy jest taka okazja i spotykają się z innymi małżeństwami, czy towarzysko, czy w miejscu pracy, zawsze starają się dzielić swoją wiedzą, ale też i uczyć się od innych.
Do swojej misji doradcy życia rodzinnego przygotowuje się Irena Górecka z parafii Bierwce. - Chcę zgłębiać swoją wiedzę. Jeszcze nie prowadzę spotkań, ale w swoim środowisku staram się zawsze przekazywać te informacje które mam, swoją wiedzę. Ukończyłam kurs poradnictwa rodzinnego. Jestem na pierwszym stopniu kursu naturalnego planowania rodziny. Potem zrobię drugi stopień. Zawsze byłam blisko Pana Boga. Dobrze odnajduję się w małżeństwie i chcę rozmawiać o tym z innymi parami, ewentualnie z małżeństwami, jeżeli będą potrzebowały takiego wsparcia – mówi pani Irena.
A jaka powinna być osoba, która podejmuje się pracy w poradnictwie rodzinnym? – Trudno powiedzieć o jednej cesze, która ma charakteryzować taką osobę, ale można mówić o pewnym zespole cech. To powinna być osoba głębokiej wiary. Musi mieć pewną wizję małżeństwa, miłości i świetną znajomość nauczania Kościoła na ten temat. Druga rzecz, to zrozumienie pewnych naturalnych, psychologicznych procesów związanych z budowaniem relacji w małżeństwie. Musi też tak naturalnie lubić ludzi, mieć dla nich dużo życzliwości i wykazywać się umiejętnością delikatnego rozstrzygania wielu kwestii. To, na czym mi zależy przy głoszeniu tych rekolekcji, to przede wszystkim pomoc w ponownym odkryciu, kim jest Jezus Chrystus, nie w ogóle, ale kim jest dla mnie. To jest ta perspektywa religijna formacji duchowej. Chciałem też, żeby był głębszy temat związany z poradnictwem rodzinnym i z relacjami małżeńskimi. No, i to jest kwestia odejścia z domu rodzinnego i relacji w małżeństwie, relacji z rodziną, z której się pochodzi. To kłopoty, których na tej drodze młodzi ludzie doświadczają, ale także ich rodzice. Okazało się, że był to temat, który wywołał naturalną ciekawość – powiedział rekolekcjonista.
Rekolekcje to też okazja do rozmów z doradcami z innych parafii
Krystyna Piotrowska /GN