Kiedyś chrześcijan rzucano dzikim zwierzętom na pożarcie, a dzisiaj wyrzuca się ich na bruk - mówił bp Henryk Tomasik na antenie Radia Plus Radom podczas cotygodniowej audycji ”Kwadrans dla Pasterza”.
Był to komentarz odnoszący się do zwolnienia z pracy prof. Bogdana Chazana, dyrektora Szpitala Świętej Rodziny. - Decyzja prezydent Warszawy jest ogromną niespodzianką i trudno ją wewnętrznie zaaprobować – powiedział bp Tomasik. Zdaniem naszego ordynariusza w Polsce zagrożona jest wolność sumienia i dotyczy to wszystkich katolików, którzy chcą zgodnie z zasadami moralnymi uczestniczyć w życiu publicznym.
- Czy jest to poważne traktowanie człowieka będącego autorytetem w dziedzinie medycyny? - pytał biskup, odnosząc się do faktu, że prof. Chazan dowiedział się o swym zwolnieniu z mediów.
Bp Tomasik odniósł się także do słów marszałek Sejmu Ewy Kopacz, związanej pochodzeniem z terenem naszej diecezji, która w jednym z programów telewizyjnych powiedziała: "Odłóżmy na bok sumienie. Jeśli sumienie nie pozwala mi służyć zgodnie z prawem na rzecz dobra pacjenta, to wybieram inny zawód". - Sumienie to głos rozumu, który odczytuje prawdę o dobru. Chrześcijanin patrzy jeszcze szerzej, bo obok prawdy o dobru w kategoriach czysto naturalnych dostrzega także prawo Boże. Człowiek sumienia jest człowiekiem bardzo dobrym. Człowiek sumienia jest człowiekiem, który rzetelnie wykonuje swoją pracę i życzę wszystkim lekarzom, aby zawsze postępowali zgodnie z dobrze uformowanym sumieniem - mówił bp Tomasik.
Warto też zauważyć - o tym też mówił nasz ordynariusz - że dwie uczelnie medyczne w Polsce wprowadziły do roty ślubowania słowa: "Ślubuję w całym moim postępowaniu zachować najwyższą część dla życia ludzkiego, od chwili poczęcia do naturalnej śmierci".