Nie trzeba wyjeżdżać za miasto, żeby znaleźć się w miejscu, gdzie są chaty kryte strzechą i tańczy się pod gołym niebem.
I tym razem zabawa na dechach w Muzeum Wsi Radomskiej przyciągnęła wielu miłośników tego typu rozrywki. Muzyka tak porywała do tańca, że nie przeszkadzał nawet dotkliwy upał.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.