Dzień Dobroczyńcy Arki w Radomiu to okazja, by podziękować za bezinteresownie okazywaną pomoc i wsparcie.
Stowarzyszenie Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu po raz kolejny, tradycyjnie na początku września, zorganizowało Dzień Dobroczyńcy Arki. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele pw. św. Wacława. Przewodniczył jej i homilię wygłosił bp Henryk Tomasik.
– Są z nami nasi przyjaciele, nasi darczyńcy, dzięki którym możemy otoczyć opieką tak wielką liczbę dzieci i młodzieży. Możemy im służyć, możemy im pokazywać inny świat, ten świat lepszy, bez przemocy, bez bólu. Ten świat, w którym jest się dla drugiego człowieka przez wolontariat, poprzez służbę drugiemu człowiekowi, ale i poprzez taką zwyczajną radość, poprzez takie normalne bycie – mówił na początku Mszy św. ks. Andrzej Tuszyński, prezes SCM „Arka”.
Przed udzieleniem zebranym na Eucharystii błogosławieństwa bp Henryk powiedział: – Jedną z najpiękniejszych wizytówek Radomia jest wolontariat. Wolontariat w różnej formie. Szczególe działanie wolontariatu widać w „Arce”. Dziękuję ks. Andrzejowi Tuszyńskiemu i jego najbliższym współpracownikom za to dzieło, które jest piękna wizytówką chrześcijańskiej miłości bliźniego. Dziękuję wszystkim, którzy wspierają "Arkę": władzom samorządowym, prezydentowi Radomia Andrzejowi Kosztowniakowi, instytucjom, ludziom dobrej woli, którzy pomagają w tworzeniu tego pięknego dzieła, które ma wspaniałe imię „Arka”.
Po Mszy św. obchody Dnia Dobroczyńcy przeniosły się do ogrodu przy „Arce”, przy pl. Stare Miasto. W spotkaniu uczestniczyło około 100 osób. Wśród nich marszałek Sejmu RP Ewa Kopacz.
Za serce i każdą pomoc SCM „Arka” dziękowali Ewa Kamińska i ks. Andrzej Tuszyński
Krystyna Piotrowska /Foto Gość
Witając gości, ks. Tuszyński powiedział: – Możemy spotkać się w gronie naszych przyjaciół, darczyńców, ludzi wielkiego serca. „Arka”, to jest nasze życie i szczęście, że możemy służyć młodzieży i dzieciom, i robić to z fantastycznymi ludźmi, którzy tworzą to miejsce, pomagają.
Wiceprezes SCM „Arka” Ewa Kamińska przypomniała, na czym polega działalność „Arki” i co sprawia, że może się ona rozwijać. – „Arka” by nie istniała bez pomocy i wsparcia ludzi dobrej woli, bez tego, że z nami jesteście. Arka skupia około 1300 wolontariuszy, którzy bezinteresownie niosą pomoc – mówiła.
Jak powiedział ks. Andrzej, ten rok dla "Arki" był rokiem „tłustym”. Dlatego zebrani otrzymali „tłusty podarunek” – słoiczek smalcu ze skwarkami.
Jako pierwsi otrzymali je: bp Henryk Tomasik i marszałek Ewa Kopacz. – Biskup ordynariusz wspiera nas w różnoraki sposób. Ewa Kopacz jest związana z "Arką" od wielu lat. Kiedy była jeszcze w Radomiu, bardzo czynnie wspierała konkurs 8 Wspaniałych. W ubiegłym roku sama zadeklarowała swoją pomoc przy tworzeniu nowej „Arki” na ul. Marii Gajl. Na remont i zagospodarowanie pomieszczenia nowa „Arka” dostała 70 tys. zł. Życzliwości podczas załatwiania wielu spraw, na przykład w ministerstwach, doświadczaliśmy od pani Ewy wielokrotnie. A jej działalność na terenie Radomia jest znana – powiedział ks. Tuszyński.
Po części oficjalnej goście zostali zaproszeni na poczęstunek.