Ostatnia kartka z kalendarza

Już ją widzę, bo mija czas i kończy się rok 2014. Ale są jeszcze te przedostatnie.

Wśród prezentów i drobiazgów, które dawałem w ostatnich dniach, były też kalendarze na rok 2015. Z nagła uświadomiłem sobie, że ten ostatni to prezent wyjątkowy, bo jest przy okazji życzeniem, by ten, kogo nim obdarowuję, wykorzystał go do samego końca.

Z reguły, gdy zrywamy tę ostatnią kartkę, mamy już w zanadrzu nowy kalendarz. Kartki jeszcze niemal puste. Będziemy je dopiero powoli zapełniać notatkami, planami, terminami spotkań i wydarzeń…

A co zrobimy z kalendarzami minionego roku? Wiele zostanie po prostu wyrzuconych. Niektóre postawimy na jednym z regałów wśród książek. Kto wie, kiedy i czy wrócimy do nich?

Inaczej jest z samym życiem. Minione dni zostaną we wspomnieniach. Oby jak najwięcej było tych dobrych. Dobrych to nie znaczy tylko szczęśliwych. Jest bowiem tak, że w naszym życiu także i te nieszczęśliwe dni są dobre, to znaczy takie, gdy zdaliśmy egzamin z dobra. Wszyscy przecież zarabiamy na nasz finalny dzień, gdy zerwiemy ostatnią kartkę z kalendarza. Bo to ten dzień będzie pierwszym, otwartym całkowicie na Tego, który jest Panem czasu i wszelkich kalendarzy.

Życzmy sobie samych dobrych dni!


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..