To trzeba zobaczyć
Wystawa pokazuje wiele wybitnych dzieł z drugiej połowy XX wieku. Wśród nich są te, które od niedawna są w posiadaniu muzeum i nigdy wcześniej nie były pokazywane.
Krystyna Piotrowska /Foto Gość
To wystawa prezentująca fragmenty kolekcji Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu, będącego oddziałem Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Można na niej zobaczyć obrazy, rzeźby, grafiki, rysunki – prawie 90 prac ponad 40 artystów z lat 1950–2012. – Artyści przedstawiają kobietę w różnych sytuacjach i rolach – mówi Magdalena Kwiatkowska-Rzodeczko, kurator wystawy.
Ekspozycja została rozmieszczona w czterech salach. W pierwszej znajdziemy prace dotyczące kobiety we współczesnym świece i krajobrazie (nad morzem, na polskiej wsi i w różnych miejscach świata), ale i kobiety w różnych sytuacjach życiowych. Są tu też portrety polskich artystek, niektóre z nich wcześniej niepokazywane. Kolejna sala to kolejne tematy: codzienność, kobiety w swojej wyobraźni, feminizm. Z kolei fragment wystawy, gdzie atmosfera i niedopowiedzenie odgrywają najważniejszą rolę, dotyczy miłości i erotyzmu. Ekspozycja zamyka się cyklem obrazów poświęconych rodzinie. – Patrzymy na osoby artystom najbliższe – matkę Stanisława Baja i Teresy Mellerowicz. Kiejstut Bereźnicki namalował swoje wspomnienia z dzieciństwa – siebie jako chłopca z matką i siebie z żoną i dziećmi – opowiada pani kurator. W tej sali dominują dwa znajdujące się obok siebie obrazy zatytułowane „Pieta”. Jeden autorstwa Eugeniusza Muchy, w którym artysta nawiązuje do sztuki ludowej, a obraz przedstawia Matę Bożą Bolesną. Drugi obraz namalowała Krystyna Brzechwa, a przedstawia on matkę ks. Jerzego Popiełuszki z ciałem syna.
Wystawa będzie czynna do 1 marca. Ekspozycja znajduje się w gmachu głównym Muzeum im. J. Malczewskiego w Radomiu, Rynek 11.
