Zabrakło logiki, stłukliśmy termometr

– Czy rzeczywiście treść konwencji jest  zbieżna z tytułem? – pyta bp Henryk Tomasik.

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 08/2015

dodane 19.02.2015 00:00
0

Sejm uchwalił ustawę ws. ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy. Nasz ordynariusz jest doktorem filozofii, stąd jego wyczulenie na pewne kwestie. – Byłoby dobrze, gdyby wypowiedzieli się najpierw logicy i metodologowie. Podstawowe zasady obu nauk mówią, by temat pracy wyznaczał jej treść, a praca była rzeczywiście realizowaniem tematu. Dlaczego tak mówię? Bo mamy tutaj bardzo dziwną sytuację. Mam na myśli tytuł: „o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. Czy rzeczywiście treść konwencji jest zbieżna z tytułem? Odpowiadam, że nie. Każdy z nas jest przeciwko przemocy wobec kobiet. To są podstawowe zasady moralne, kultury życia i każdy z nas może się podpisać pod takim tytułem. Tymczasem treść konwencji mówi zupełnie o czym innym. Odchodzi od podstawowych zasad moralnych, od koncepcji rodziny i małżeństwa – mówił biskup Henryk Tomasik w cotygodniowej audycji „Kwadrans dla pasterza” w Radiu Plus Radom.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY