To jeszcze nie ulewa, ale są już solidne krople. Z zagranicy zaczynają zgłaszać się pierwsi chętni do udziału w ŚDM. Zanim pojadą do Krakowa, chcą odwiedzić naszą diecezję.
Ks. Mariusz Wilk, diecezjalny koordynator przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie 2016 ,nie kryje radości, że są pierwsi chętni.
- Oto mejl. Skąd? Z Węgier! „Drogi księże Mariuszu! Nazywam się Levente Serfozo. Jestem księdzem diecezji Szeged-Csanad na Węgrzech. Odpowiadam tam za katechezę i duszpasterstwo młodzieży. Od Polki, s. Anny Marii, salwatorianki, która pracuje w naszej diecezji, otrzymałem Księdza adres mejlowy” - brzmi początek korespondencji.
Potem jest mowa o początkach przygotowań do ŚDM w diecezji Szeged-Csanad i wreszcie deklaracja: „Spotkanie poprzedzające wyjazd do Krakowa chcielibyśmy spędzić w waszej diecezji, stąd meldujemy się u was jak najszybciej. Z góry dziękuję za waszą gościnność”.
Węgierski ksiądz pisze po włosku, ale podkreśla, że nie ma problemu, by do Szeged-Csanad pisać po polsku. Jest przecież s. Anna Maria. „Spotkanie będzie doskonałą okazją do pogłębienia polsko-węgierskiego braterstwa” - kończy.
Ks. Wilk pokazuje kolejny mejl. Napisała go s. Darija Bota, zakonnica z Chorwacji. - Ona także wyraża zainteresowanie przyjazdem z młodymi do diecezji radomskiej. Skąd zainteresowanie nami? Siostra zakonna była na ostatnim spotkaniu Taizé w Pradze i tam spotkała naszego ordynariusza oraz młodych z naszej diecezji - mówi ks. Wilk.
Są kolejne zgłoszenia. Do Radomia chcą przyjechać młodzi Włosi z diecezji Avenzzano i Sabina - Poggio Mirteto. Diecezjalne centrum odebrało też głosy w brazylijskiej Kurytyby. Jeśli przyjadą, będzie to rewizyta, bo tam byli nasi młodzi w 2011 r. podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio.
Ks. Mariusz Wilk mówi także o akcji "Bilet dla brata". - Mamy naszych księży za wschodnią granicą i młodzieży z ich parafii chcemy umożliwić udział w Światowych Dniach Młodzieży, goszcząc ich najpierw w naszej diecezji - mówi.
Są też już „głosy zwrotne” z terenu diecezji. - Janusz Reszelewski, burmistrz Drzewicy, zgłosił nam gotowość przyjęcia młodych. To pierwsze krople, które zapowiadają wielki deszcz gości i gościnności - kończy naszą rozmowę ks. Wilk.