Za nieco ponad 2 tygodnie, od 30 marca, będziemy modlić się przy krzyżu i ikonie Matki Bożej, symbolach Światowych Dni Młodzieży. Niespełna półtora roku później przyjmiemy w diecezji kilka tysięcy młodych, którzy przyjadą - wybierając naszą diecezję - na światowe spotkanie młodych.
Ta okrągła liczba dni zbiegła się z zakończeniem rekolekcji szkolnych w Radomiu i większości parafii w naszej diecezji.
W katedrze Mszy św. przewodniczył bp Henryk Tomasik. Mottem swej homilii ordynariusz uczynił Chrystusowe słowa z ewangelicznej opowieści o spotkaniu Pana Jezusa z młodzieńcem: ”Spojrzał na niego z miłością”.
Ordynariusz przypomniał kilka postaci, które także spotkały się z Chrystusowym spojrzeniem miłości.
Byli to zarówno święci, jak św. Franciszek z Asyżu, św. Klara, św. Stanisław Kostka czy św. Teresa od Dzieciątka Jezus, ale też i postacie z naszej narodowej historii, jak Juliusz Słowacki, który, ciężko chory, głęboko w duchu powrotu do Chrystusa przeżył pielgrzymkę do Ziemi Świętej.
- Często wspominamy autorytet dla młodych, jakim był św. Jan Paweł II. On chciał, by młodzi odważnie wyznawali swoją wiarę. W Niedzielę Palmową 1983 r., gdy Kościół przeżywał Rok Jubileuszowy 1950 lat od śmierci Chrystusa, papież wskazywał, że Pana Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy z entuzjazmem witali młodzi. I wtedy prosił, by dostrzec ten entuzjazm młodych. Potem napisał ”List do młodych”, którego naczelnym wezwaniem stały się słowa ”Spojrzał z miłością”. Wracajmy do tego listu! - apelował bp Tomasik.
Ordynariusz radomski przypomniał potem obecnym w katedrze o początku inicjatywy spotkań młodych z różnych częściach świata.
- Zbliżamy się do kolejnego spotkania z tego cyklu. Tym razem, po raz drugi, bo wcześniej takie spotkanie miało miejsce w 1991 r. na Jasnej Górze w Częstochowie, spotkamy się w Krakowie. Do tego dnia zostało 500 dni. Na ten dzień i do tego dnia przygotowujemy się na różny sposób. W naszej diecezji od 30 marca będziemy modlić się przy pielgrzymujących symbolach ŚDM, krzyżu i ikonie Matki Bożej. Potem, od 20 do 25 lipca 2016 r., będziemy w naszej diecezji przyjmować młodych z całego świata. Spodziewamy się w naszej diecezji około 5 tys. młodych. Już zgłaszają się Brazylijczycy, Włosi, Chorwaci, Węgrzy, Kameruńczycy. Przyjmiemy ich z radością, ale wcześniej musimy się sami jak najlepiej przygotować - mówił ordynariusz.
Przygotowanie to nie tylko prosta gościnność. Zdaniem bp. Tomasika przygotowanie ma być głęboką formacją, w której nie zabraknie rachunku sumienia. - Pan Jezus patrzy z miłością na każdego z nas. Jak odpowiemy na tę miłość? Tą najprostszą z odpowiedzi jest nasza obecność na niedzielnych Mszach św. Jeśli nas nie ma, to znaczy, że tej odpowiedzi brakuje. Jest więc nad czym pracować - mówił bp Henryk.
Sami młodzi, pytani o Światowe Dni Młodzieży mówili, że chętnie przyjmą swych rówieśników z różnych części świata, bo to będzie okazją do nawiązania nowych znajomości i poznania wiary w ich krajach. Często deklarowali też chęć wybrania się w przyszłym roku do Krakowa. Cieszy także to, że bardzo trudno było spotkać kogoś, kto na pytanie o Światowe Dni Młodzieży w Krakowie mówiłyby: ”Nie wiem, o czym mowa”.