Każdy z nas może przejść od "Hosanna” do "Ukrzyżuj” - mówił z troską bp Henryk Tomasik.
Ta postawa odejścia od radosnego powitania Pana Jezusa w Niedzielę Palmową do odrzucenia Go w Wielki Piątek jest możliwa wówczas, gdy człowiek oddala się od orędzia o zbawieniu, przyniesionego przez Pana Jezusa, a który przez swą mękę, śmierć i zmartwychwstanie pokazał, że miarą miłości jest miłość bez miary. Stąd, kończąc homilię bp Tomasik apelował, odwołując się do słów Matki Bożej z Kany Galilejskiej: - Zróbcie wszystko, co On wam powie. Niech tak się stanie w naszym życiu.
Bp Tomasik nawiązał także do Światowych Dni Młodzieży, które odbywają się w diecezjach właśnie w Niedzielę Palmową oraz do peregrynacji symboli ŚDM, krzyża i ikony Matki Bożej. Symbole rozpoczną peregrynację w diecezji radomskiej już jutro.
Ordynariusz radomski przewodniczył uroczystości Niedzieli Palmowej w Muzeum Wsi Radomskiej. Tradycją ostatnich lat jest to, że liturgię tego dnia w skansenie przygotowuje radomskie Wyższe Seminarium Duchowne, a transmisję prowadzi TVP Polonia. Chór klerycki pod batutą ks. prał. Henryka Ćwieka śpiewa Mękę Pańską, a asysta biskupia, przygotowana przez liturgistę ks. Tomasza Herca dba o całość liturgii. W tym roku gościem szczególnym uroczystości była Anna Komorowska. Pani Prezydentowa przed liturgią zwiedziła stragany z ozdobami wielkanocnymi. Była także w chałupie z Trzemchy, gdzie odbyły się warsztaty przygotowywania pisanek.
W uroczystości wzięli udział parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele władz miasta. Wierni, którzy licznie stawili się w skansenie, przybyli tu zarówno z Radomia, jak też z okolicznych miejscowości.
Na koniec Mszy św. bp Tomasik złożył świąteczne życzenia, zarówno obecnym, jak też Polakom rozsianym po całym świecie, którzy dzięki transmisji mogli uczestniczyć w liturgii. Po Eucharystii procesja liturgiczna przeszła z ustawionego w skansenie zabytkowego kościoła św. Doroty na pola skansenu. Tutaj w czterech rogach zatknięto palmy, a bp Tomasik pobłogosławił pola, modląc się o dobre urodzaje.