Wyszli po Apelu Jasnogórskim z kościoła MB Częstochowskiej (os. Kaptur). Grupa liczyła prawie 400 mężczyzn w różnym wieku. Tegorocznej IX Nocnej Pieszej Pielgrzymce Mężczyzn do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Starej Błotnicy przyświecało hasło: "Rodzina żyjąca w pełni".
Ilu uczestników, tyle intencji. - Mam za co dziękować i dlatego wyruszam. Nocą, gdy mniej widać, mężczyźnie łatwiej chwycić za różaniec czy śpiewać. Wiem to, bo idę już czwarty raz - mówi Wojciech. - Muszę kilka spraw uporządkować i przemyśleć. Mam nadzieję, że to nocne wędrowanie mi pomoże i będzie potem też łatwiej ze mną w mojej rodzinie - wyznaje Piotr.
Nocną Pielgrzymkę Mężczyzn 9. raz zorganizowali Rycerze Kolumba z ks. kan. Wiesławem Lenartowiczem, proboszczem radomskiej parafii pw. MB Częstochowskiej, a zachęcając, napisali na plakacie promującym: „Zabierz syna, nie zapomnij o ojcu”. I rzeczywiście, bez trudu można było zobaczyć chłopców, którzy szli w towarzystwie ojców.
- I pomódlcie się za mnie po drodze! - krzyknęła za odchodzącymi kobieta. - Nie zapomnijmy! - odkrzyknął mężczyzna. Tradycją tej pielgrzymki jest obecność kobiet, które odprowadzają wychodzących do pierwszych świateł na skrzyżowaniu z krajową 7. - To taka wyjątkowa noc, gdy mężczyzna nie wraca do domu, a kobiety nie są zmartwione. Co więcej, zabierają ze sobą synów - mówi z uśmiechem ks. Lenartowicz.
Tegoroczna pielgrzymka zbiegła się z krajowym kongresem misyjnym, stąd z uczestnikami wędrował ks. Maciej Będziński, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, kapłan diecezji radomskiej. Wygłosił podczas drogi konferencję. Tradycyjnie z drugą z konferencji zapowiedział się biblista ks. Jacek Kucharski.
W pielgrzymce wzięło udział prawie 400 mężczyzn. Oprócz tych mieszkających w Radomiu i najbliższej okolicy, kolejny raz wędrowała grupa z Kozienic, a do tego z Pionek, Stąporkowa i Ostojowa. Tradycyjnie już uczestniczyli w nocnym wędrowaniu członkowie grupy motocyklowej.