Nowoczesny, dwukondygnacyjny kompleks, jedna z najlepiej wyposażonych placówek tego typu w Polsce, z miejscami dla prawie 90 pacjentów, znajduje się przy ul. 15 stycznia, obok miejscowego szpitala.
W pionkowskim ZOL-u znają opiekę osoby w podeszłym wieku, wymagające pomocy pielęgniarskiej i lekarskiej oraz ludzie, którzy po przebytych chorobach nie są w stanie samodzielnie funkcjonować. Do tej pory ZOL w Pionkach wynajmował pomieszczenia od miasta przy ul. Jordanowskiej i dysponował jedynie 20 miejscami. Były tam sale pięcio- i sześcioosobowe. W nowej siedzibie warunki są nieporównywalnie lepsze. Są pokoje jedno-, dwu- i trzyosobowe z własnymi łazienkami.
Inwestycja kosztowała ponad 7,6 mln zł, z czego 5,8 mln zł to wsparcie unijne. Budowę ZOL-u dofinansowały też powiat radomski i miasto Pionki. W otwarciu placówki wzięli udział przedstawiciele władz różnego szczebla Pionek na czele z burmistrzem Romualdem Zawodnikiem, powiatu radomskiego ze starostą Mirosławem Ślifirczykiem oraz sejmiku mazowieckiego z Leszkiem Ruszczykiem, wicemarszałkiem województwa mazowieckiego.
Siedzibę ZOL poświęcił bp Piotr Turzyński, a w trakcie tego obrzędu powiedział: - Drodzy Państwo, żyjemy w cywilizacji chrześcijańskiej i ten zakład jest jakimś owocem cywilizacji chrześcijańskiej. Nowością, którą przyniosła Ewangelia, było to, że chrześcijanie, uczniowie Chrystusa w chorych, ułomnych, cierpiących, starszych, dzieciach, niewolnikach widzieli osobę Chrystusa, widzieli wielką godność. Tak nie było w starożytnym świecie. Chrześcijanie zaczęli zakładać pierwsze szpitale, domy opieki, a to przez wieki narastało. Dawniej szpitale były często przy domach zakonnych, stąd pozostała tradycja, że do pielęgniarek mówimy "siostro". To jest owoc naszej cywilizacji chrześcijańskiej, która uczy szacunku do każdego, a zwłaszcza do człowieka słabego i chorego. Życzę, by ten dom był takim miejscem szacunku do każdego, by każdy czuł się tu dowartościowany, ważny, otoczony opieką. Niedawno byłem w San Giovanni Rotondo we Włoszech, gdzie św. Ojciec Pio założył szpital, który nazwał Domem Ulgi w Cierpieniu, a który rozrósł się i stał wielkim obiektem niosącym pomoc. Tak myślę: niech ten dom na pionkowskiej ziemi będzie takim małym domem ulgi w cierpieniu. Gratuluję panu dyrektorowi, władzom lokalnym. Rzeczywiście w powstanie tej placówki zaangażowało się wielu ludzi i współpracę podjęli przedstawiciele wielu ugrupowań. To bardzo dobrze, że gdy jest wspólne dobro i wspólny cel, to wiele rzeczy można wspólnie zrobić.
Pionkowski ZOL rozpocznie działalność w przyszłym tygodniu.
Obiekt poświęcił bp Piotr Turzyński
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość