Tegorocznym oazom przyświeca hasło: "W mocy Ducha Świętego", a piosenka roku śpiewana w całej Polsce to dzieło oazowiczek z naszej diecezji. Karolina Swend napisała do niej słowa, a Otylia Brendel muzykę.
Na rekolekcje oazowe organizowane przez Ruch Światło–Życie w naszej diecezji wybrało się niemal tysiąc młodych ludzi. Ci, którzy uczestniczyli w oazach na drugim turnusie, spotkali się 28 lipca na Dniu Wspólnoty w sanktuarium MB Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. Gości powitał ks. prał. Jerzy Karbownik, kustosz sanktuarium. – Życzę wam, żebyście powracali stąd umocnieni i ze spotkania z Bogiem, i z Matką Najświętszą, i ze spotkania z sobą – powiedział.
Spotkanie rozpoczęło się Eucharystią, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Turzyński. Msza św. sprawowana była w intencji Ruchu Światło–Życie naszej diecezji. – Modlimy się za moderatorów, moderatorki, animatorów i za was wszystkich, szczególnie tych zgromadzonych, aby Pan Bóg pomnożył dobro w waszych sercach, poruszył je, poprowadził swoją łaską, swoją miłością, byście nabrali w żagle wiatru, wiatru Ducha Świętego. Żebyście byli światłością i świadkami Pana – powiedział biskup, rozpoczynając Eucharystię.
W homilii przypomniał postać Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu. Podkreślał, zwracając się do oazowiczów, że rekolekcje wakacyjne są jakimś byciem w odosobnieniu, poza domem, bliskimi i codziennością. To nie jest zwykły czas, bo wtedy dzieją się niezwykłe rzeczy w sercu. – Jestem przekonany, że to, co się dzieje w czasie rekolekcji wakacyjnych, jest dziełem Ducha Świętego. Duch Święty ma niezwykłą moc – mówił biskup.
Przekonywał, że trzeba iść w swoją codzienność w mocy Ducha i z Duchem Świętym – do swojej szkoły, rodziców, rodziny, przyjaciół, bliskich. Trzeba prosić, aby ten Duch był przy nas, prowadził nas i nam podpowiadał. Owocem Ducha Świętego jest radość. Trzeba być radosnym, trzeba opowiadać o Bogu.
Po zakończonej Mszy św. wszyscy zgromadzili się przed sanktuarium na wspólnej agapie.
– Do Skarżyska przyjechali uczestnicy pięciu oaz. Na Podhalu mamy jeszcze dwie oazy – w Bańskiej i w Białym Dunajcu. W sumie jest nas tu w Skarżysku około 400 osób. Przeżywamy ten Dzień Wspólnoty pod okiem Matki Bożej Miłosierdzia. Cieszymy się tą jednością, którą zbudowaliśmy podczas rekolekcji przez wspólnotę i codzienną modlitwę, Eucharystię i wspólną zabawę, ale i rekreację. Chcemy się tą jednością cieszyć w szerszym gronie. Dlatego spotykamy się z innymi oazami, które w tym samym czasie przeżywają rekolekcje. Budowanie tej jedności to nie nasza zasługa, to dzieło Ducha Świętego i Jego mocy. Podczas tych rekolekcji doświadczamy tej mocy – powiedział ks. Grzegorz Lipiec, moderator diecezjalny Ruchu Światło–Życie.
Wiktoria Malinowska mieszka w Jedlińsku. Po raz pierwszy przyjechała na oazę. Była w Mariówce. – Bardzo jestem zadowolona i chyba w przyszłym roku muszę przyjechać jeszcze raz. Podobały mi się wieczorne i poranne modlitwy oraz spotkania z naszymi gośćmi. Odwiedzili nas bp Turzyński i pracująca w Afryce s. Franciszka.
Na wspólnej agapie ucztował z oazowiczami bp Piotr. Dzielił się z młodymi ludźmi chlebem, który oni wcześniej przynosili w procesji z darami. Próbował zupy pomidorowej z kluskami, wydawanej z ogromnych termosów, rozmawiał z młodzieżą.
– W tym roku odwiedziłem większość oaz z naszej diecezji. Doświadczyłem pewnego entuzjazmu. Oni pięknie śpiewają, mają wiele talentów. Jest radość bycia ze sobą i to wynika z takich dobrych relacji z Panem Bogiem i relacji chrześcijańskich między sobą. Wydaje mi się, że oaza to wciąż jest dobra i atrakcyjna forma przeżywania chrześcijaństwa. Jestem pod wrażeniem tych młodych ludzi – powiedział bp Turzyński.
Spotkanie młodych w skarżyskim sanktuarium zakończyła Godzina Świadectwa i Odpowiedzialności.