0m 54s

Życie za wódkę na wesele

Nawet ścigający go komuniści mówili o nim „człowiek niezwyciężony”.

Paweł Tarski

|

03.09.2015 00:00Gość Radomski 36/2015

dodane 03.09.2015 00:00
0

Choć w chwili śmierci miał tylko 25 lat, był jednym z najsławniejszych żołnierzy antykomunistycznej partyzantki. Wcześniej, podczas niemieckiej okupacji, był żołnierzem AK i walczył w powstaniu warszawskim. Po wojnie nie godził się na nowe komunistyczne porządki. Stworzył oddział Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Walczył i w końcu ujawnił się po ogłoszonej amnestii w 1947 r., ale wrócił do podziemia, gdy komuniści aresztowali 5 żołnierzy z jego oddziału. Potem walczył aż do lata 1950 roku. Poprowadził ponad 100 akcji, obrósł legendą. Komunistyczna bezpieka dwoiła się i troiła, by go pojmać.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5