Od pierwszej Niedzieli Adwentu rusza Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Akcję Caritas organizuje już po raz 22. W tym roku przebiega pod hasłem "Głodni Miłosierdzia". Od 15 lat do akcji katolickiej Caritas dołączyła "Diakonia", charytatywna organizacja Kościoła ewangelicko-augsburskiego, a rok później "Eleos", takaż agenda Kościoła prawosławnego.
- Rozprowadzanie świec, które w Wigilię Bożego Narodzenia zapłoną na naszych stołach, to znak solidarności z najbardziej potrzebującymi dziećmi. Dzięki akcji corocznie dożywiamy tysiące dzieci w szkołach i świetlicach, zapewniamy im pomoce edukacyjne oraz letni wypoczynek - mówi ks. Robert Kowalski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Z raportu UNICEF z października 2014 roku wynika, że 1,3 miliona dzieci w naszym kraju jest pozbawionych dostępu do podstawowych dóbr niezbędnych do ich rozwoju. Około 700 tysięcy, czyli około 10 proc. wszystkich dzieci w wieku do 17 lat żyje w skrajnym ubóstwie.
Świece rozprowadzane są w parafiach. Mniejsza kosztuje 5 zł, duża - 15 zł. Część pieniędzy zostanie także w parafiach, by tutaj posłużyły jako fundusz dla wsparcia potrzebujących dzieci. W tym roku 10 groszy z każdej świecy przeznaczane jest na pomoc dzieciom z zagranicy, wsparciem zostaną objęte dzieci uchodźców z Syrii, Iraku i Ukrainy.
- Bardzo gorąco proszę wszystkich diecezjan, żeby, przygotowując się do Świąt Bożego Narodzenia, w portfelu znaleźli również te kilka złotych, które wesprą potrzebujące dzieci - apeluje ks. Kowalski.
Caritas w tym roku przygotowała takie świece
Marta Deka /Foto Gość