Najpierw jest ten pierwszy obraz, potem jest fascynacja i gromadzenie - nie tylko kolejnych obrazów, ale też wiedzy o sztuce. Wystawa w Muzeum Jacka Malczewskiego w Radomiu pokazuje, jak rodzi się każda prywatna kolekcja.
Właściciele zbioru obrazów, który do końca marca udostępnili radomskiemu muzeum, tak opowiadają o jej początku: - Tydzień po zakupie pierwszego obrazu żeńska część rodziny była uzbrojona we wszystkie książki o tematyce malarstwa, jakie były dostępne w domach naszych rodziców oraz w okolicznych księgarniach. Następowało pochłanianie wszystkich informacji dotyczących malarstwa polskiego, analizowanie stylów, życiorysów, technik i warsztatów malarskich. Zbieranie pieniędzy na zakup nabrało nowego znaczenia. Przez lata powiększaliśmy naszą kolekcję o obrazy mniej lub bardziej znanych polskich artystów, ale z sentymentem wspominamy zawsze nasz pierwszy zakup, od którego wszystko się zaczęło.
"Każdy zbiór jest jakby spowiedzią z wierzeń artystycznych" - to zwierzenie Feliksa "Mangghi" Jasieńskiego, krakowskiego kolekcjonera sztuki z przełomu XIX i XX w., stało się inspiracją dla tytułu wystawy. - Prezentowana wystawa składa się z trzech części: "Patriotyzm i historia", "Natura i symbol" oraz "Osobowości i osobliwości" - wyjaśnia Magdalena Nosowska, kurator wystawy. A jest co oglądać, kontemplować i podziwiać. - Patriotyzm i umiłowanie historii ilustrują prace Juliusza i Wojciecha Kossaków, Piotra Michałowskiego, Józefa Brandta, Jana Rosnera czy Jana Chełmińskiego. W części pt. "Natura i symbol" prezentowane są pejzaże oraz sceny symboliczne, wśród nich prace Jana Stanisławskiego, Juliana Fałata, Alfreda Wierusz-Kowalskiego. Wyjątkowe miejsce na wystawie zajmują cztery prace Jacka Malczewskiego, wśród nich: "Scena alegoryczna - Powrót", portret córki artysty Julii, "Syrena i trytony" oraz szkic "U studni". W części "Osobowości i osobliwości" większość prezentowanych prac to portrety, m.in. Olgi Boznańskiej, Teodora Axentowicza, Franciszka Żmurki, Henryka Siemiradzkiego czy Władysława Czachórskiego i ucznia Jacka Malczewskiego - Vlastimila Hofmana.
Właściciele zbioru, chcący pozostać anonimowi, składają podziękowania tym, którzy przygotowali wystawę w radomskiej placówce, przede wszystkim Adamowi Zielezińskiemu, dyrektorowi Muzeum im. Jacka Malczewskiego, Halinie Styczeń, wicedyrektor placówki, oraz Magdalenie Nosowskiej, kurator ekspozycji.
"Gość Niedzielny" jest patronem medialnym wystawy.