W kościele św. Łukasza na radomskim Michałowie w Boże Narodzenie będzie żywa szopka. W rolę Maryi, Józefa i pastuszków wcielą się zaangażowani w życie parafii mieszkańcy osiedla. Nie zabraknie też kuców, kóz i osła.
- W tym roku na Niedzielę Palmową zaprosiliśmy pana, który przywiózł nam osiołka. Wraz z nim zrobiliśmy inscenizację wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy z udziałem dzieci. Poinformował nas, że organizuje też żywe bożonarodzeniowe szopki. Od razu zamówiliśmy go na grudzień - mówi ks. Michał Michnicki wikariusz w parafii pw. św. Łukasza
Początkowo szopka miała stanąć przed kościołem. - Jednak mamy takie warunki, że można było umieścić ją w świątyni, co jeszcze doda atrakcyjności przeżywania świąt Bożego Narodzenia w naszej parafii. To pozwoli dzieciom, które przybędą do kościoła, przybliżyć tajemnicę Bożego Narodzenia i tego, co wokół narodzin Chrystusa się działo - wyjaśnia ks. Michał.
Żywa szopka będzie ustawiona po prawej stronie ołtarza głównego. Część z niej wypełni kaplicę Matki Bożej, część wyjdzie do kościelnej nawy. W centrum będzie figurka Dzieciątka Jezus. W rolę Józefa, Maryi, i pastuszków - którzy przybyli, aby przywitać nowo narodzonego Zbawiciela - wcielą się młodzi i dorośli parafianie.
24 grudnia o 23.15 przy szopce rozpocznie się wspólne kolędowanie, potem będzie Pasterka. W dzień Bożego Narodzenia, 25 grudnia, szopkę będzie można oglądać od godz. 7 do 18.
- Liczymy na to, że tym wydarzeniem przyciągniemy ludzi do Kościoła. Zapraszamy wszystkich parafian, mieszkańców Michałowa, Radomia i okolic, żeby przybyli do naszej parafii, by zobaczyć chyba jedyną w okolicy żywą szopkę.