- Chcemy promować twórczości osób niepełnosprawnych. To pierwszy festiwal, ale już widać, że zaowocował i są pytania o kolejny - powiedział Dariusz Religa, kierownik ŚDS w Jasionnie.
Na scenie, podczas I Festiwalu Kolęd i Pastorałek Środowiskowych Domów Samopomocy Województwa Mazowieckiego zaprezentowało swoje - nie tylko wokalne umiejętności - 11 zespołów. Wykonawcy skupieni wokół ŚDS województwa mazowieckiego przyjechali z placówek z Jedlanki, Łychowskiej Woli, Brwinowia, Radomia, Podkonic, Słupna, Łubca, Miedznej i Ciechanowa. W festiwalowym jury zasiadło 5 osób. Przewodniczącym tego gremium był ks. prał. Henryk Ćwiek, wieloletni wykładowca śpiewu w WSD w Radomiu.
Zanim rozpoczęły się festiwalowe zmagania, wystąpił gość specjalny - zespół muzyczny „El’Brzeszczoteros”. Zespół znany jest z wielu występów na sennie radomskiej, jak również scenach w wielu miastach Polski. W twórczości zespołu można usłyszeć elementy rocka, popu, soulu, a w jego repertuarze m.in. aranżacje kolęd i pastorałek. Po krótkim koncercie zespołu scena należała już tylko do podopiecznych ŚDS. Koncert prowadziła Izabella Mosańska, animatorka kultury.
- Tego typu festiwalu nie ma w województwie mazowieckim. Pomysł na jego zorganizowanie wyszedł od Dariusza Religi, kierownika Środowiskowego Domu Samopomocy w Jasionnie. Zrobiliśmy rozeznanie, okazało się, że jest zainteresowanie, a nawet zapotrzebowanie na tego typu wydarzenie. Chcemy, aby ten festiwal stał się cykliczna imprezą - powiedział ks. Sławomir Matyga, prezes Katolickiego Stowarzyszenia „Serca dla Serc” w Jasionnie. Ks. Sławomir jest również proboszczem miejscowej parafii.
W organizacji festiwalu dzielnie pomagali wolontariusze skupieni w Strefie Młodych-Razem Ponad Niebo” przy Katolickim Stowarzyszeniu „Serca dla Serc”. To oni z uśmiechem m.in. obsługiwali bufet z napojami, a na sali zawsze byli do dyspozycji organizatorów i gości.
Gdy już wszystkie zespoły zaprezentowały się, jury rozpoczęło obrady, a na scenę wszedł, występujący poza konkursem, zespół gospodarzy ze ŚDS w Jasionnie - „Nara”. Zespół „Nara” założył i prowadzi D. Religa. – Kierownik Religa jest utalentowany muzycznie, a muzyka, wiadomo, jednoczy ludzi, zwłaszcza tych, którzy się sami wykluczają. A tu integrują się w taki sposób, że mogą wyrazić swoje przeżycia i emocje poprzez śpiew. Zespół jest już rozpoznawalny, występował w różnych miejscowościach – mówi ks. Sławomir.
Jury obradowało nadal, a na scenie wystąpił wokalista Paweł Mosiołek. Udało mu się zaprosić wszystkich do wspólnego śpiewania. Refren jednej z piosenek: „ Ja nie żyje dla czasu, to czas jest dla mnie, choć ciągle upływa nieubłaganie” - powtarzany był kilkakrotnie. Wiele osób zaczęło tańczyć. Miejsca do zabawy było dużo, bo festiwal odbywał się dzięki gościnności i życzliwości gospodarzy Hali Sportowej przy ul. Reymonta 13 w Białobrzegach.
- Przesłanie tego festiwalu kierujemy do Środowiskowych Domów Samopomocy, do uczestników niepełnosprawnych, którzy przebywają w dziennych ŚDS. Chcemy promować twórczości osób niepełnosprawnych. To pierwszy festiwal, ale już widać, że zaowocował i każdy pyta, czy na pewno będzie kolejny. Myślimy, że to będzie cykliczne wydarzenie. Cieszy nas, bo na scenie wystąpiło około 100 osób - powiedział D. Religa. Środowiskowy Dom Samopomocy w Jasionnie prowadzony przez D. Religę był współorganizatorem festiwalu razem z Katolickim Stowarzyszeniem „Serca dla Serc” w Jasionnie.
Jury po długich i burzliwych obradach wydało werdykt. Odczytał go ks. H. Ćwiek. Nagroda główna przypadła ŚDS z Ostrowi Mazowieckiej. Wyróżnienia otrzymały zespoły, które przyjechały z Łubca, Brwinowa i Miedznej.
Dwóch uczestników otrzymało również dyplomy za osobowość sceniczną: Marek Najmoła i Andrzej Tchórzewski.