Uczniowie z województwa mazowieckiego rozpoczęli dwutygodniowe ferie. - Są po to, by dzieci odpoczęły od nauki. W związku z tym staramy się naszym podopiecznym zorganizować takie zajęcia, aby się zrelaksowali i trochę zdystansowali od szkoły - mówi s. Małgorzata Binkowska, kierownik świetlicy. - Przede wszystkim chcemy, żeby te dzieci miały zapewnioną opiekę i nie chodziły po ulicy zmarznięte. U nas mają zapewnioną opiekę, codziennie dostają ciepły posiłek - dodaje.

Ferie rozpoczął bal. W świetlicy dzieci miały zajęcia informatyczne, plastyczne, konkursy i zabawy sportowe. Wybierały te, które je interesowały. - Jakiś czas temu wygraliśmy stół bilardowy, który teraz stoi w naszej świetlicy i stanowi niezwykłą atrakcję dla dzieci. Chętnie grają w bilard. Wtedy uczą się nie tylko precyzji, ale też spokoju i opanowania, a to dla nich ważne - mówi s. Binkowska.

Organizatorzy zadbali też o dodatkowe atrakcje. Dzieci grały w kręgle. Dziś wybierają się na poszukiwania zimy w okolicach Kielc. Mimo niesprzyjających warunków mają nadzieję na szusowanie na stokach. Przed nimi, w kolejne dni, wizyta na basenie i w kinie. Ale przede wszystkim ważne jest dla nich to, że mogą ze sobą pobyć. - Lubią się ze sobą bawić. Bardzo potrzebują kontaktu, posiedzenia, porozmawiania, pobycia w małych grupkach - mówi s. Małgorzata.