Dobiegły końca rekolekcje dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Młodzież spotykała się w świątyniach i szkołach.
Uczniowie z IV LO im dr. Tytusa Chałubińskiego w Radomiu pod kierunkiem ks. Sławomira Molendowskiego i katechetek Małgorzaty Sar i Marty Waniek przygotowali rekolekcyjny dzień w swojej szkole. - W tym roku rozpatrujemy klimat i temat Bożego miłosierdzia. No i, oczywiście, te spotkania związane są również z rocznicą chrztu Polski. Nasz temat rekolekcji to: „Ogarnięci przez miłosierdzie” - mówi M. Sar. M. Waniek dodaje: - Uczniowie mają do wyboru: albo rekolekcje z nami w szkole, albo we własnych parafiach. Dziś przeżywaliśmy ten dzień w kontekście szczególnej bliskości Pisma Świętego - Dzień Biblijny. Młodzież dużo się dowiedziała, zbliżyła do Pana Boga, do miłosierdzia, szczególnie przez słowo Boże.
W IV LO od lat działa „Aniołek”. To dzieło pani Małgorzaty. Na dużej przerwie w sali katechetycznej spotykają się uczniowie na wspólnej, 10-minutowej modlitwie. - Razem z młodzieżą odmawiamy dziesiątkę Różańca, poprzedzoną czytaniem Pisma Świętego, zgłaszamy intencje śpiewem do Ducha Świętego, a w piątek śpiewamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia. To specyficzna grupa w szkole, która każdemu z tych młodych ludzi daje poczucie wspólnoty, jedności i chyba też pewności siebie - opowiada pani Marta. Na tę codzienna modlitwę przychodzi nawet do 50 osób. Ale w przygotowanie rekolekcji włączyli się nie tylko ci uczniowie.
Marek Molenda, uczeń kl. II b, do tych rekolekcji długo przygotowywał się z grupą wokalną. To oni zachęcali potem swoich kolegów i koleżanki do wspólnego śpiewu. - Według mnie te rekolekcje mogą wydać owoc. O ważnych rzeczach tu mówiliśmy. Katecheci pokazali nam ciekawsze aspekty wiary chrześcijańskiej. Mówiliśmy o prorokach i ich życiu codziennym. To było przedstawiane m.in. za pomocą kalamburów. Mogliśmy też ucałować relikwie św. s. Faustyny. To bardzo bliska mi osoba, jest patronką miłosierdzia. Na spotkaniach modlitewnych często się modlimy, prosząc ją o wstawiennictwo - powiedział Marek.
Emilia Bukalska jest uczennicą klasy IIIh. - Dzisiejszy dzień był w dużej części poświęcony misjom i temu, żeby na cały świat głosić wiarę w Boga. To było zachęcenie, żeby dawać siebie innym, żeby iść i głosić mimo wszystko, mimo niepowodzeń, trudności. Jestem wolontariuszem misyjnym i dla mnie te słowa są o wiele ważniejsze, bo z tym żyję od paru lat. Idę w świat, wyjeżdżam i głoszę, i mogę też tutaj dawać świadectwo innym - mówiła. Emilia zaangażowana jest w Ogólnopolski Wolontariat Misyjny „Salwador”. Była przez miesiąc w Albanii, tam pracowała z dziećmi przy parafii. Mówi, że to był owocny czas.
- Po rekolekcjach nie tylko nasza sala katechetyczna podczas modlitwy na dużej przerwie wypełnia się po brzegi. Widzę też inne podejście do nas, katechetów. Widzę łamanie barier. Widzę, jak się zmieniają. Oni mają odwagę porozmawiać, bronić pewnych wartości. Rekolekcje w szkole to też takie uświęcenie szkoły. Szkoła to środowisko świeckie. Musimy to uszanować, ale musimy też nauczyć się w tym poruszać. Oni pokazują, że nie wstydzą się swojej wiary w miejscu, gdzie się uczą. Widzieliśmy dziś mocne zamieszanie biblijne w szkole. Biblię i słowo Boże trzeba promować wśród młodych ludzi, żeby oni ponieśli je i tę iskrę miłosierdzia do swoich rodzin, domów, a nawet jeszcze dalej - podsumował ks. Molendowski.