Święta Gianna Beretta-Molla. Była ostatnią świętą ogłoszoną przez św. Jana Pawła II. – Można powiedzieć, że to swoisty testament ojca świętego, nazywanego papieżem rodziny – mówi dr Krystyna Zając, prezes Fundacji „SOS Rodzinie”, przyjaciółka rodziny Molla. Razem z nią do Radomia przyjechała Gianna Emanuela Molla, córka świętej, która żyje dzięki jej heroicznej ofierze.
Gianna Emanuela przyznaje, że w dzieciństwie nosiła poczucie winy za śmierć mamy, ale wszystko wyjaśnił jej tata. – Mówił mi, że dla mamy miałam takie samo prawo do życia, jak moje rodzeństwo. To mama zadecydowała, a tata uszanował jej wybór. Powiedziała tacie: „Jeśli będziecie musieli wybierać między życiem moim a życiem dziecka, nie wahajcie się. Ratujcie życie dziecka” – mówi. Wraca tu mocne i jednoznaczne stanowisko męża Pietra Molli, który po śmierci ukochanej żony w 1962 r. mówił z przekonaniem: „Aby zrozumieć jej decyzję, trzeba pamiętać o jej głębokim przeświadczeniu – jako matki i jako lekarza – że dziecko, które w sobie nosiła, było istotą, która miała takie same prawa, jak pozostałe dzieci, chociaż od jego poczęcia upłynęły zaledwie dwa miesiące”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.