Mimo to zapewniają, że nie zapadają w sen letni.
W nadchodzącym czasie też będą bardzo aktywni. – Nie jesteśmy jakimiś polarnymi antymisiami i nie zapadamy w sen letni. Cały czas staramy się realizować inne formy aktywności fizycznej – zapewnia Ryszard Kossak z opoczyńskiego Klubu Morsów, który po raz pierwszy zorganizował Piknik Morsów. Odbył się on nad miejscowym zalewem, a jego centralnym punktem była, oczywiście, wspólna kąpiel. Obok tego nie zabrakło innych atrakcji, jak gry i zabawy dla najmłodszych, jazda konna czy bieg wokół zalewu. Bo mało kto wie, że morsy lubią biegać, i to wręcz ekstremalnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.