Koszykarze Stelmetu Zielona Góra wygrali czwarty mecz z rzędu, broniąc w ten sposób tytułu mistrza Polski. Ale zawodnicy Rosy Radom i jej wierni kibice też byli szczęśliwi. Drużyna po raz pierwszy odniosła taki sukces. Są wicemistrzami Polski.
Oczywiście, apetyty ze strony Radomia były bardzo duże, przecież w lutym wywalczyli Puchar Polski, pokonując właśnie koszykarzy z Zielonej Góry. Jednakże majowo-czerwcowe mecze o czterokrotne zwycięstwo, wygrywane jeden po drugim przez Stelmet, pokazywały, że obrońcy tytułu tym razem nie zamierzają odpuszczać.
Praktycznie cały mecz Stelmet prowadził, a Rosa goniła wynik. Po pierwszej kwarcie koszykarze z Zielonej Góry prowadzili 17:13. Po kolejnym kwadransie przewaga zmalała o jeden punkt (30:27). O końcowym wyniku meczu zadecydowała 3. kwarta. Ta zakończyła się 17-punktową przewagą Stelmetu (55:38). Ostatnia kwarta była punktową pogonią radomian. Zdobyli ich 15, gdy Stelmet tylko 9. Ale było to zbyt mało. Mecz zakończył się wynikiem 64:53 dla Zielonej Góry, niemal identycznym jak trzecie starcie (tam było 65:53).
Nagrodę MVP otrzymał Dee Bost, Amerykanin grający w Stelmecie. MVP to skrót angielskiego wyrażenia Most Valuable Player - najbardziej wartościowy gracz. Tytuł przyznawany jest najlepszemu zawodnikowi rozgrywek sportowych. Warto tu dodać, że największym konkurentem Dee Bosta w zdobyciu tego tytułu był Mateusz Ponitka, jego kolega klubowy.
W ostatnim meczu, który zadecydował o tytule mistrza Polski, zagrali:
Stelmet BC Zielona Góra: Dee Bost (zdobył 11 punktów), Nemanja Djurisic (11 pkt.), Dejan Borovnjak (8), Łukasz Koszarek (8), Vlad-Sorin Moldoveanu (6), Mateusz Ponitka (6), Karol Gruszecki (6), Adam Hrycaniuk (6), Szymon Szewczyk (2), Przemysław Zamojski (bez punktów).
Stelmet Zielona Góra obronił tytuł mistrza Polski w koszykówce
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Rosa Radom: Michał Sokołowski (zdobył 17 punktów), Calvin Dorsey Harris Jr. (15 pkt.), Daniel Szymkiewicz (12), Robert Witka (3), Igor Zajcew (2), Kim Adams (2), Łukasz Bonarek (2), Torey Thomas (bez punktów), Damian Jeszke (bez punktów), Seid Hajric (bez punktów).
Dla radomskiej Rosy wicemistrzostwo Polski to najwyższe sportowe trofeum w historii klubu
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość