W I Biegu Wolontariusza, który zorganizowało Stowarzyszenie Centrum Młodzieży "Arka" w Radomiu, wystartowało 144 uczestników. Trasa liczyła 1050 m i wiodła przez Grodzisko Piotrówka. Start i meta były na pl. Stare Miasto 2, gdzie "Arka" ma swoją siedzibę.
- Bieg Wolontariusza jest kontynuacją współpracy ze Stowarzyszeniem "Biegiem Radom". Pomagamy w organizowanych przez nie imprezach. Narodziła się idea, żeby również powstał Bieg Wolontariusza. Chcieliśmy nawiązać do 1050. rocznicy chrztu Polski, dlatego przebiegliśmy 1050 m. Bardzo się cieszę, że tak wielu młodych odpowiedziało na nasze zaproszenie - mówi ks. Andrzej Tuszyński, prezes SCM "Arka", który też uczestniczył w biegu.
- Dobrze się biegło, choć zapomniałem, ile mam lat. Zacząłem biec za młodzieżą w czołówce, później musiałem lepiej rozłożyć siły, ale to jest krótki dystans. Kiedyś biegałem, pokonywałem maratony. To było moją pasją. Dla mnie to sygnał, by jednak wrócić do biegania, bo to jest dla zdrowia - mówi ks. Tuszyński.
Każdy uczestnik biegu dostał złoty medal. - Wszyscy są zwycięzcami. Ta impreza ma też promować wolontariat i integrować środowisko. Biegli wolontariusze z naszych szkolnych klubów, wolontariusze z Włoch, którzy przebywają teraz w naszym Centrum Wolontariatu Młodzieżowego, wolontariusze Światowych Dni Młodzieży, biegła też młodzież oazowa. Myślę, że następne wydarzenia będziemy robili wspólnie i razem podejmowali różne działania na rzecz środowiska lokalnego - wyjaśnia ks. Tuszyński.
Ks. Grzegorz Lipiec, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, wziął udział w biegu razem z oazowiczami. - Włączyliśmy się, bo bliskie nam jest to, co robi ks. Andrzej w "Arce", czyli duszpasterstwo młodzieży i dzieci. Taka impreza promuje zdrowy tryb życia i może być inspiracją do czynnego wypoczynku - powiedział.
Na metę jako pierwszy dobiegł Bartek Stachowicz z Zespołu Szkół Technicznych im. T. Kościuszki w Radomiu. Jest wolontariuszem w szkole. Kiedyś biegał, dlatego postanowił teraz sprawdzić swoje siły. - Biegło się dobrze, było tylko trochę za gorąco. To jest bardzo dobra inicjatywa, ponieważ bieganie daje przede wszystkim zdrowie i przyjemność - powiedział.
Justyna Kozera jest uczennicą IV kl. PSP nr 20 w Radomiu i wolontariuszką. - Bieg był bardzo fajny, choć, moim zdaniem, krótki. Dużo biegam z mamą, z koleżankami, bo to daje mi przyjemność. Wczoraj przebiegłam 1800 m. A bycie wolontariuszem daje radość i satysfakcję, że się coś osiągnęło, że można coś zrobić dla innych. Ostatnio pomagaliśmy w schronisku dla zwierząt, zbieraliśmy żywność - mówi.
Po biegu w ogrodach "Arki" odbył się piknik. Były tańce, grill i słodki poczęstunek.