– Dziękuję wszystkim za zamieszanie wokół naszej matki – mówiła s. Jolanta Milanowska, przełożona generalna Sióstr Franciszkanek od Cierpiących.
Sługa Boża Kazimiera Gruszczyńska została patronką Domu Pomocy Społecznej w Kozienicach. Kandydatka na ołtarze urodziła się w tej miejscowości w 1848 r. Rozwijała szeroko zakrojoną pomoc potrzebującym. W dzisiejszej siedzibie DPS, dawnych koszarach carskich, w latach 20. XX wieku mieścił się szpital. Tam pielęgniarską posługę pełniły siostry ze zgromadzenia założonego przez matkę Kazimierę. Dziś placówkę tworzą 4 pawilony, które dysponują 100 miejscami opieki nad przewlekle chorymi somatycznie i psychicznie.
Na wniosek Rady Powiatu Kozienice – popartego przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Kozienickiej, dyrektor Elżbietę Czaplę, pracowników i Radę Mieszkańców Domu Pomocy Społecznej – Kazimiera Gruszczyńska została patronką placówki. – Matka Kazimiera pokazała ważną w chrześcijańskiej dojrzałości jedność między miłością i ofiarą oraz wiernością – mówił w homilii bp Henryk Tomasik.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz lokalnych wszystkich szczebli, dyrektorzy i przedstawiciele szkół, poczty sztandarowe, siostry franciszkanki od Cierpiących oraz duchowni, na czele z ks. kan. Kazimierzem Chojnackim, proboszczem parafii pw. Świętego Krzyża w Kozienicach, która zapewnia opiekę duszpasterską nad placówką. Oprawę muzyczną zapewniły orkiestra z kozienickiej Szkoły Muzycznej i zespół muzyczny z miejscowej parafii. Uczniowie z Gimnazjum w Świerżach Górnych przygotowali inscenizację, która miała przybliżyć postać matki Kazimiery.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się