Nie przyszedłem, aby mi służono, lecz żeby służyć – umieścił w swoim biskupim zawołaniu.
Komunistyczna Służba Bezpieczeństwa 12 razy próbowała go złamać, oferując paszport w zamian za współpracę. Konsekwentnie odmawiał. Nie złamał się także podczas długiej i bolesnej choroby. „Przeżywał ją w duchu wiary i świadectwa chrześcijańskiego” – napisał w liście kondolencyjnym papież Franciszek. Abp Zygmunt Zimowski zmarł 12 lipca przed północą. Wcześniej zatelefonował do niego Ojciec Święty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.