Nasi goście ŚDM dobrze znają „Gościa”

Przyjechali z diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie. Nie tylko uczestniczą w ŚDM, ale też przygotowują o nim materiały. Wśród pielgrzymów z Ukrainy w diecezji radomskiej są pracownicy katolickich mediów.

1m 59s

Tytuł, dla którego piszą, to „Credo” (łac. Wierzę). Najpierw było to tylko czasopismo, ale od 2008 r. jest to także portal internetowy (www.credo-ua.org). - Nasz portal jest bardzo chętnie czytany na całej Ukrainie. Tworzy go 8 osób i grono wolontariuszy rozsianych po różnych miejscowościach - mówi ks. Mykoła Myszowskij, redaktor naczelny „Credo”. Na ŚDM do Radomia, a potem do Krakowa przyjechała również Julia Zawadzka, zastępca ks. Mykoły. - Zaczęliśmy od relacjonowania wydarzeń w naszej diecezji, a z czasem tematyka poszerzała się o sprawy Ukrainy, ale też np. Polski czy Watykanu. Teraz „Credo” to czasopismo i portal społeczno-religijny. Opowiadamy, jak żyć i patrzeć na współczesny świat, kierując się wiarą. U nas na Ukrainie katolików obrządku łacińskiego jest niespełna 2 proc. Pomagamy im odnajdować się w całej społeczności kraju - mówi dziennikarka.

Okazuje się, że oboje bardzo dobrze znają „Gościa Niedzielnego”. - Wiem, że to najbardziej poczytny tygodnik w Polsce. Byłam na szkoleniu dla dziennikarzy, które prowadzili pracownicy Gościa. Gdy jestem w Polsce zawsze kupuję „Gościa”, a na Ukrainie zaglądam na stronę internetową. Nie tylko czytam, ale też uczę się i podglądam, jak pisać o świecie, ludziach i kościele - mówi Julia.

Ks. Mykoła studiował w Polsce na KUL edukację medialną. Po powrocie do diecezji zaczął pracować w „Credo” i tworzył jego stronę internetową. - Najpierw była zaadresowana do młodzieży, ale szybko poszerzyliśmy profil. Adresujemy przekaz do ludzi w wieku 35+. Młodzi wolą media społecznościowe. A jeśli chodzi o „Gościa Niedzielnego” to znam go i czytam. Lubię np. felietony Franciszka Kucharczaka, którego pozdrawiam z całą redakcją - mówi.

« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5