Późnym wieczorem w poniedziałek, 25 lipca specjalny pociąg z pielgrzymami ŚDM z Radomia dotarł do Krakowa. Stamtąd pojechali do miejsca zakwaterowania w Pobiedniku Wielkim, a we wtorek w południe ruszyli do Krakowa.
- Dotarliśmy naszym specjalnym pociągiem do Krakowa ok. 23.00. Tam na dworcu chwilę czekaliśmy na autobusy firmy Michalczewski, które zawiozły nas spod dworca do Pobiednika Wielkiego. Firma pana Michalczewskiego z Radomia przysłała tu 5 autobusów, które nas obsługują. Teraz autobusy dowożą nas z obozowiska do pętli tramwajowej, a stamtąd tramwajami będziemy jeździli do Krakowa. Dziś ruszamy w południe i tam włączamy się w wydarzenia. O 17.00 będzie Msza św. na rozpoczęcie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Powrót do Pobiednika około 22.00 - mówi ks. Damian Fołtyn, duszpasterz z radomskiej parafii św. Jadwigi, opiekun naszych pielgrzymów i uczestnik ŚDM.
W Krakowie są także nasi biskupi: Henryk Tomasik i Piotr Turzyński. Będą głosili katechezy, ale zanim to zacznie się dziać, ordynariusz wraca do zakończonych Dni w diecezji: - Podziwiam duszpasterzy i jestem im bardzo wdzięczny. Jestem wdzięczny władzom samorządowym i różnym instytucjom za pomoc naszym duszpasterzom w organizowaniu tych dni. Ogromna praca wolontariuszy, w diecezji radomskiej mieliśmy ich ponad 400 wolontariuszy. To jest też piękne świadectwo. Światowe Dni Młodzieży mają wymiar wzajemnego ubogacania i wzajemnego obdarowywania. Nasze rodziny i parafie okazały ogromną gościnność i gotowość przyjęcia wielu, wielu osób. I wiele rodzin miało żal, że nikt nie przybył do tej rodziny. Staraliśmy się wynagrodzić ten brak zapraszając je na wszystkie spotkania Dni w diecezji. Tam, gdzie jest głęboka wiara, tam gdzie jest dużo modlitwy i jest współpraca, to Pan Bóg wynagradza taką wspólnotę - powiedział bp Tomasik.
Obóz namiotowy ŚDM na lotnisku aeroklubu w Pobiedniku Wielkim
ks. Damian Fołtyn
Grupy zaczynają się schodzić. Za chwilę wsiądą w autobusy i pojadą na pętlę tramwajową
ks. Damian Fołtyn