Dopiero się zaczyna...

Zarówno Dni w Diecezji, jak i pobyt w Krakowie były świętem Kościoła, który jest młody i radosny.

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 32/2016

dodane 04.08.2016 00:00
0

Biskup Henryk Tomasik wielokrotnie powtarzał, powołując się na św. Jana Pawła II, że Światowe Dni Młodzieży to ikona młodego pielgrzymującego Kościoła. W minionych dniach mogliśmy się o tym naocznie przekonać, a bp Tomasik dziękuje wszystkim, którzy się u nas do tego przyczynili: – Podziwiam duszpasterzy i jestem im bardzo wdzięczny. Jestem wdzięczny władzom samorządowym i różnym instytucjom za pomoc naszym duszpasterzom w organizowaniu tych dni. Ogromna była praca wolontariuszy – w diecezji radomskiej mieliśmy ich ponad 400. To jest też piękne świadectwo. ŚDM mają wymiar wzajemnego ubogacania i wzajemnego obdarowywania. Nasze rodziny i parafie okazały ogromną gościnność i gotowość przyjęcia wielu, wielu osób. I wiele rodzin miało żal, że nikt do nich nie przybył. Staraliśmy się wynagrodzić ten brak, zapraszając je na wszystkie spotkania Dni w Diecezji. Tam, gdzie jest głęboka wiara, dużo modlitwy i współpraca, Pan Bóg wynagradza taką wspólnotę – mówi ordynariusz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy